Skowronek o poranku | |
Autor: Henryk ("Szkot") Czekała | Wykonawca : Mechanicy Shanty |
Ref: | |
Skowronek wcześnie rano buduje gniazdo swe | F.-.C.a |
I swoim śpiewem budzi słońce, budzi nowy dzień. | d.F.d/a.d |
Do domu wraca Johnny, mężczyzną dziś już jest, | d.F.C.a |
Gdy po trzyletnim rejsie wrócił do dziewczyny swej. | d.F.d/a.d.- |
I radość go rozpiera, daleko został port, | |
Wesoło gwiżdże, śpiewa, tańczy wśród zielonych łąk. | |
Tam czeka jego Susan przepiękna niby kwiat, | |
Jej czarnych oczu w gwiazdach szukał nocą podczas wacht. | |
Przy boku pełna sakwa za tyle długich dni, | |
Na łące ścięta świeża trawa pachnie mu przez świt. | |
Na sianku jutro rano nie puści z objęć jej, | |
Całusów szybko kilka skradnie, nie da wyrwać się. | |
A kiedy minie długich tygodni kilka już, | |
Jej mama spyta o przyczynę takich luźnych bluz. | |
Gdzie twoja talia osy, gdzie twój panieński krok? | |
Te i sto innych pytań będzie, nim się zjawi on. | |
Zapyta, czy przed ołtarz w welonie chce z nim pójść. | |
Nie miną nawet trzy niedziele, kiedy ksiądz da ślub. | |
A potem jeszcze porter, zabawa całą noc... | |
Nim zrodzi w sercu się tęsknota przestworzy morskich łąk. |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 16 maja 2011
Skowronek o poranku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz