Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bez Paniki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bez Paniki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 24 września 2012

Zobaczyłem

Zobaczyłem

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Widnokrąg zza pagórków fal wynurza kształt
Irlandia płynie wciąż pod wiatr
Szmaragdowe oczy, błyskawicy ryk
Ocean wyjawia, gdy uderza w klif

Ref:
   Zobaczyłem to, com chciał
   Ogrom wody, skał i wiatr
   Dobrych ludzi, zieleń, owce, mgły
   Irów grający w pubach tak jak nikt
   Grałem sam na Cliffs of Moher, grałem sam na Cliffs of Moher

Mokry szkwał to jak kamieniem w twarz
Czasem nie wiadomo czy to deszcz czy wiatr
Do północy widno jest
Słońce prowadzi się tu jak chce

Zielone wzgórze, celtycki krzyż
Samotne wrzosy, w których topie łzy
Za połoniną- królową snów
Kapliczką w polu na rozstajach dróg

Z miłości do polotu

Z miłości do polotu

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Kiedy z morza w końcu przepędzi wiatr
białe żagle, ptaki i mnie
Sklaruję w biegu ostatnią myśl
i kurs obiorę na dom

Kiedy z morza w końcu przepędzi wiatr
skutecznie mroźny od kilku dni
Od progu będę przepraszał cię
za twe tęsknoty wylane łzy

Ref:
   Wymyślę bajki i napoje się
   ciepłym blaskiem twoich oczu
   Które tak co dzień niosły mnie
   do portu- do portu mego powrotu

Poranny budzik otwiera dzień
a morze już tylko, tylko w snach
Przywdziewam sztormiak roboczego dnia
i udaje wciąż, że mam prawy hals

Po paru dniach morze żąda mnie
krzyczy: Bądź jaki ty pragniesz być
I stawiaj żagle i bujaj się
bujaj na fali z miłości do polotu

Wyszliśmy

Wyszliśmy

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Wyszliśmy ze słońcem skoro świt
za rufą zostawiając jego błysk
Morze poniosło nas i wiatr, w dziką otchłań
poprzez fal grzywacze, które spadały z hukiem na dek

Choć nie było potrzeby na wachcie byli wszyscy
pragnienie morza głęboko tkwiło w nas
I z tych wielkich pragnień chęć- taka chęć, żeby płynąć
toczyła się jak ciężkie chmury nad nami

Noc spadła nam jak grom z jasnego nieba
barometr spadał synchronicznie razem z nią
Fale rosły szybko tam w ciemnościach zatracając kształt
lecz czuliśmy je- rzucał nami cały świat

W środku Nocy sztorm przybrał na swej sile
dwanaście węzłów jacht z fali na „trajslu” gnał
I nagle w słowa pół- wiatr ucichł, a morza szum
przypominał o siedmiometrowej fali

Rozpędzone morze nie chciało się zatrzymać
by było śmieszniej nie wiem skąd się wzięła mgła
Jak pława był nasz jacht zero prędkości a w sercu żar
krzyczał głośno: Neptunie sprowadź wiatr

Po godzinie co była tam wiecznością
z drugiej strony uderzył mocny szkwał
Prawa burta poszła w tan i relingi miały bal
cięły morze, dziób przebijał każdą z fal

Morskie góry i doliny świt ukazał
przez dwa dni towarzyszyły jeszcze nam
Jeśli morał jakiś mam to taki aby wiał
nie za mocny, równy wiatr

środa, 19 września 2012

S/Y Opti

S/Y Opti

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Był styczeń Kapitan zwano go Jan
powiedział pomóżcie bo kończę swój jacht
Pobiegliśmy pędem, tyle co tchu
bo każdy w nas serca miał w sobie za dwóch

Po pół roku w Gdyni jacht znalazł swój port
potem przez dwa tygodnie dobrze poznawał go
W końcu kapitan stwierdził i dał twardo znak
Przed świtem jacht poznał morskiej wody smak

Ref:   
   Hej! ho! jak cudownie gnam
   jak morze kołysze - jak pieści mnie wiatr
   Hej! ho! jak cudownie gnam
   jak morze mnie pieści - tak nucił nam jacht

Po krótkim przelocie jacht czekał na rejs
ten długi, ten pierwszy o którym już wie
I w końcu się stało kierunek na North
przyjazne porty i Oslo Fiord

Za Skagen z Północnego przydęło nam
dwa dni z falami jak piętrowy dom
Fruwał nasz jacht, pikował jak szkwał
lecz dumnie się wspinał na każdą z fal

Po Skagerrak ulgę przyniósł nam Fiord
i stałem się jachtem, mówiłem jak on
Poznałem jak milczał, słyszałem jak łgał
czułem jak tańczył i gdy w sztormie spał

Ref:   
   Hej! ho! jak cudownie gnam
   jak morze kołysze, jak pieści mnie wiatr
   Hej! ho! jak cudownie gnam
   jak morze mnie pieści śpiewałem też ja

poniedziałek, 17 września 2012

O'Connor

O'Connor

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Stary O'Connor po morzu gnał
a była to łajba niekrucha
Dwa razy na Hornie szła na tamten świat
w powrocie zawsze posłuszna
   
Ref:
   Na Cliffs of Moher czekały na brać
   ich matki i córki i żony
   Witały ich pięknem poszarpanych skał
   by wcześniej poczuli się w domu

Anglik namiestnik grabił co chciał
a naród ich głodem przymierał
Oni na morze ruszali w dal
by szczęście rodzinie zapewniać

Któż wracał z ochotą do Irlandii skał?
Kto kochał Ją, jak oni kochali?
Ocean był wróżką, od której to
dostawali wciąż nowe podarki

piątek, 14 września 2012

Nadspokój

Nadspokój

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Obudziłem się nad ranem
we łbie jakby siedział kac
Wciśnięty w koję ze sztormowym żaglem
słuchałem jak na deku szalał wiatr

W przymróż oczu oraz twarzy
wbił się głos: chłopy na dek
Zagłuszane wiatrem myśli,
wyrwał ze snu łamany maszt

Ref:   
    Nadspokój, sielanka, ocean
    przedwczoraj skrawek spełnienia
    Nudził się w niebie pan Bóg
    i rejs nam upiększał

Uderzenie masztu zmiotło
relingi i podwięzi want
W kawałek lądu, naszego lądu
morze poczęło wdzierać się nam

Upchaliśmy resztki: płótna,
listwy, beton, jakiś klej
Łapiąc żwawo za handszpaki
wygnaliśmy to morze z zęz

   
Ref: Nadspokój, sielanka, ocean ...

A po wszystkim wyszło słońce
tak, jak gdyby nigdy nic
Z tarczą księżyca nocą
z durszlakiem nieba na deku chodziliśmy spać

A po wszystkim wyszło słońce
tak, jak gdyby nigdy nic
Z durszlakiem nieba, na deku
do końca rejsu chodziliśmy spać

środa, 12 września 2012

Kręć kabestanem

Kręć kabestanem

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Kręć kabestanem, bo porwie wiatr
ostatnie żagle co cerował brat
Przed nami ocean pełen jest wrót
my młodzi jesteśmy więc dla nas ten cud

Ref:
   Znów koja nam starczy za suchy ląd
   kubek herbaty - za ciepły dom
   I niech mnie ktoś spyta: Czemu to tak?
   bo życie płynie, tu kocha się świat!

Trzymaj kurs ostro, do wiatru idź
by fala przez kadłub przedarła się w tył
Przed nami klifów zaostrzony kształt
wystarczą dwa halsy, by przejść obok skał

Prędzej na oko- rzuć ślepia w mgłę
my zaś do wioseł, za siedem mil brzeg
Przed nami niepewność i wlecze się czas
brzeg pięć minut temu, tak wynika z map

Jeszcze przed nami niejeden rejs
niejedno wzgórze zbłąkanych serc
Niejedno piwo wypite od tak
niejedna rozmowa przerwana przez szkwał

Killwater

Killwater

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Serwetka, ława, wilgotny zapach mórz
papieros gaśnie we mgle zdobiąc kurz
Sklepienia kształt, nocnej kawy smak
słońca brak a we mnie jego ślad

Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam

Ściana, odkurzacz, słup wody i szum fal
ten pusty pokój, samotność, morze, ja
Szalona burza pali, serce rwie
duchem ktoś przy mnie jest stale, sercem nie

Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam

Wódka- przyjaciel łagodnie odda brzask
i na gretingach pod żaglem będę spał
Dogonię świat w ekspresji zła
w próżni po sobie zostawiając ślad

Bo kilwater prosty utrzymać chciałem sam 

poniedziałek, 10 września 2012

Dalej chłopcy

Dalej chłopcy

Autor: Radosław StachurskiWykonawca : Bez Paniki
Dalej chłopcy żagle staw
chciałoby się krzyknąć, lecz nawet żagli brak
Wybieraj fok i refuj grot
kilwater za mym jachtem śni mi się tak co noc

Ref:
   Zbuduję łódź, wyznaczę kurs
   grzbiet fali porwie moje myśli w przód
   W przestrzeni wiatr ukaże świat
   któremu jeszcze nie stworzono map

Nocna wachta mówią, że psia
a ja kocham nocą przy sterze stać
Jeszcze bardziej kocham w dzień
gdy w pełne żagle wiatr dmucha pięć do sześć