Shiny Oh! | |
Autor: Grzegorz Tyszkiewicz | Wykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz |
Kapitanie - lubisz butlę brandy, | |
- Way hey, shiny oh! | |
Kapitanie - ja wolę Twoją Sandy! | |
- Way hey, shiny oh! | |
Przewoźniku usłysz moją prośbę: | |
Zabierz mnie ze sobą z Queenstown wprost do Dover. | |
Sto mil od Queenstown leży stare Dover, | |
Sto mil, albo dalej, leży stare Dover. | |
Kapitanie - jest wysoka woda, | |
Sześć stóp wystarczy, już otwarta droga. | |
Kapitanie - zaśpiewajmy chórem, | |
Zostawiłem żonę i piękną małą córę. | |
Rzeki, rzeki - czas mi ruszyć w drogę, | |
Z nurtów waszych wyrwać się nie mogę. | |
Kapitanie - lubisz butlę brandy, | |
Kapitanie - ja wolę Twoją Sandy! | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Smugglers. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Smugglers. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 4 września 2012
Shiny Oh!
wtorek, 28 sierpnia 2012
Na koniec
Na koniec | |
Autor: Grzegorz Tyszkiewicz | Wykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz |
Gdy słońce i wiatr w pogoni do gwiazd | |
Darują nam chwilę wytchnienia, | |
Gdy troski i żal odpłyną gdzieś w mrok, | |
Pogadajmy o naszych marzeniach. | |
Ref.: Kiedy chór zabrzmi jeden, | |
Głos ten dotrze gdziekolwiek poniesie nas wiatr. | |
Kiedy spełni się chwila, | |
Poniesie nas wiatr... | |
Przez sztormy i mgły, przez śmiech i przez łzy, | |
Opowieści o lądach nieznanych... | |
Zatrzymać chcą czas, a chwila niech trwa, | |
Bo najlepsze jest to nienazwane... | |
Dopala się noc, a w nas tli się żar, | |
Od brzasku już kładą się cienie... | |
Rozwieje nas wiatr, a przecież gdzieś tam | |
Niepoznane czekają przestrzenie... |
czwartek, 23 sierpnia 2012
Gigant
Gigant | |
Autor: Grzegorz Tyszkiewicz | Wykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz |
Cień zimy nad miastem, od morza dmie wiatr, | |
Szarzeją kolory na jawie i w snach, | |
Blask ciepła od ognia zrodzony we drwach, | |
Gdy Gigant się budzi ze snu... | |
Krąg ludzi za stołem - wsłuchani w czyjś szept, | |
Wypieki na twarzach, rozgrzała się krew, | |
Legendy, choć stare - obudzą dziś lęk, | |
Gdy Gigant się budzi ze snu... | |
Ref.: | |
Śmiej się i tańcz, śpiewaj co sił, | |
Wlej łyk mocnej whisky, jak ognia do żył. | |
Śmiej się i tańcz - obudź go sam! | |
Z tego snu... | |
Rozstąpią się ściany, zakręci się dym, | |
Gdy ogień zatańczy - wirujmy wraz z nim; | |
Krakeny i węże już wpadły w ten wir, | |
Gdy Gigant się budzi ze snu... | |
A lata mijają i miele się czas, | |
I gryzie tęsknota, co żyje gdzieś w nas, | |
Legendy i czary wciąż mają swój czas, | |
Gdy Gigant się budzi ze snu... | |
Cień zimy nad miastem, po nocy wstał dzień, | |
Znów rzeki historii skrzyżują swój bieg, | |
Lecz my zatańczymy, nim stopi się śnieg, | |
Gdy Gigant się zbudzi ze snu... | |
sobota, 4 czerwca 2011
Nocne Holowania
Nocne Holowania | |
Autor: Dariusz Ślewa | Wykonawca : Smugglers |
a D | |
Gdy słońce rusza, hen, na drugi brzeg, | D G C a e h |
Jak stary kliper rzuca cumy w noc. | a7 C a D |
Gdy duszy twej nie szarpie żaden głód, | D G C a e h |
Posłuchaj krzyku mewy, jak tę ciszę tnie. | a7 e D a C D |
Tak właśnie było, kiedym spotkał ją, | |
W swój warkocz wplotła ten wrześniowy zmierzch. | |
"Mój Panie" - łkając zapytała mnie - | |
"Czyś widział mego Johny? Gdzieś Ty Johny, gdzie? | |
U schyłku wieku odszedł Johny w dal, | |
Na wiecznej wachcie płyną jego dni, | |
A ja, mój Panie, wciąż przychodzę tu, | |
Gdzie znalazłam ciało. Tu ma dusza tkwi. | |
Mijają wiosny na czekaniu tym, | |
Cóż jednak więcej pozostało nam. | |
Ja jednak słyszę mego chłopca płacz, | |
Zaklęty w krzyku mewy. Duszę za to dam." | |
Gdym wracał z wachty już, w odpływu czas, | |
Znalazłem po niej tylko ślady stóp | |
I nie wiem sam czym śnił, czym widział ją, | |
Gdy słyszę wciąż krzyk mewy: | |
"Wróć mój Johny, wróć... Wróć mój Johny, wróć..." | |
środa, 18 maja 2011
Łowy
Łowy | |
Autor: Dariusz Ślewa | Wykonawca : Smugglers |
Gdy na zimne wody Baffin Bay | a e a |
Przywiał nas zachodni szkwał, | a e a |
Ogromnego lewiatana grzbiet | a e a |
Ujrzeliśmy pośród fal. | d e a |
Ref: | |
I chwyciliśmy lance, pchnęliśmy lance, | C G |
Na honor uwierzcie nam, | F G a |
Wiele wściekłej pracy, wiele krwi | a e a |
Pochłonął cenny tran. | a e a |
I szalony pościg zaczął się, | |
Nie zapomnę tamtych dni, | |
Kiedy goniąc lewiatana | |
Przebyliśmy setkę mil. | |
I dopadliśmy jak sfora psów, | |
Co apetyt ma na łup. | |
Za odwagę bosman życie dał, | |
Waleń zmiażdżył jego slup. | |
Noc przyniosła twardej walki kres, | |
Tak nam pisał widać los. | |
Długi żywot wieloryba zgasił | |
Jeden celny cios. | |
Hej, do burty i na gaje z nim! | |
Niejednemu brakło sił, | |
Gdy płatami zrywaliśmy tłuszcz, | |
Brodziliśmy w jego krwi. | |
To już koniec pieśni, pora nam | |
Na Irlandii wracać brzeg. | |
Wypijmy pintę rumu, | |
Znów opowieść zacznie się. | |
Jak chwyciliśmy... | |
Ławice New Foundland
Ławice New Foundland | |
Autor: Anna Peszkowska | Wykonawca : Smugglers |
Beztroski chłopcze z Liverpool posłuchaj rady mej: | d F C a |
Gdy w rzekę wpływa packet ship, to strzeż wolności swej, | d F C a d |
Bo gdy Cię raz urzeknie jego dumny, smukły kształt, | F d F C a |
Nordowych wiatrów poznasz smak na ławicach New Foundland. | d F C a d |
Jankeskim chłopcom przyjrzyj się, futrzane kurtki ich, | |
Żylaste, twarde chłopy to i niezły mają trym. | |
Więc zważ to sobie, bo i z nich niejeden, bracie, pękł, | |
Gdy zimą rąbał z deku lód przy ławicach New Foundland. | |
Siedemdziesiąty trzeci, hej, pamiętam jakby dziś: | |
Od Virgin Rock szedł śnieżny szkwał, horyzont ginął w nim. | |
Od lodu ciężki statek nasz w przechyle piekielnym szedł | |
I resztką sił pchał się przez krę na ławicach New Foundland. | |
Wieźliśmy wtedy pannę Rail, ach, słodkie dziewczę to. | |
Tak chciała ulżyć doli mej, że spruła, no, wiesz co. | |
Z tej wełny rękawice zrobiła mała nam, | |
Spuchnięte chroniąc ręce na ławicach New Foundland. | |
Pamiętaj o tym chłopcze, nim na śliski wejdziesz trap: | |
Z żelaza trzeba, bracie, być, gdy ruszyć chcesz na szlak. | |
Północy poznać piekło z mych lepiej chyba bajd, | |
Więc postaw jeszcze kwartę i omijaj New Foundland. |
Szkuner I'm alone
Szkuner I'm alone | |
Autor: Dariusz Ślewa | Wykonawca : Smugglers |
Baksztagiem pruł nasz "I'm Alone", hen, od Meksyku bram, | e G D |
A Jankes, w dziób kopany, po piętach deptał nam. | a7 e |
Tysiące beczek rumu od lockerów aż po dno, | e G D |
I nawet kabla luzu, choćbyś robił nie wiem co. | a e |
Ref: | |
Sam Neptun śpiewał szanty, po cichu sprzyjał nam, | C G |
Więc bił rekordy "I'm Alone", choć groził wciąż Wuj Sam. | a H7 |
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras, | C G H7 |
"Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas. | a e |
A dawniej szkuner "I'm Alone", hen, po łowiskach gnał, | |
Lecz w końcu ryb zabrakło i głód w oczy zajrzał nam. | |
Za burtę poszły sieci, bo tak krzyczał kobiet tłum, | |
Jankesi mają ginu dość, postawmy więc na rum. | |
Ref: | |
Gdy stawialiśmy żagle, to Coast Guard wpadał w trans, | |
Ta banda bubków w baliach nie miała żadnych szans. | |
Pułapkę zastawili gnoje, choć tak dobrze szło, | |
Posłali dzielny "I'm Alone" z ładunkiem aż na dno. | |
Niejeden w Nowej Szkocji szkuner taki spotkał los, | |
A wszystko przez cholerny głód i wiecznie pusty trzos. | |
Choć jeden z nich - nasz "I'm Alone" - swe miejsce w pieśni ma | |
I pewnie Neptun lubi go, i w kości na nim gra. | |
I nawet śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam, | |
Choć leży na dnie "I'm Alone" i śmieje się Wuj Sam. | |
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras, | |
"Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas. | |
A ci co pokład "I'm Alone" kochali jak swój dom, | |
Nie dla nich blaski sławy i nie dla nich w niebie tron. | |
Niech mają choć ten cichy klang, ten jeden marny dzwon, | |
Niech każdy do nich woła: "Hej, smugglers z "I'm Alone"!" | |
Niech Neptun śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam, | |
Rekordy bije "I'm Alone" i zamknie się Wuj Sam. | |
Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras, | |
"Niech Smuggler pije tylko rum!" - tak mawia każdy z nas. | |
Powroty II
Powroty II | |
Autor: Krzysztof Jurkiewicz | Wykonawca : Smugglers |
Boję się nieba w Twoich oczach, | D |
Jeszcze drżysz ze zmęczenia i potu, | G |
Świat chcesz dzielić na białe i czarne, | A |
Miły, boję się Twoich powrotów. | G D |
Boję się chmur nad Twoim czołem, | |
Kiedy ręce do krwi otarte | |
Dumnie kładziesz przede mną na stole, | |
Miły, boję się Twoich powrotów. | |
Ref: | |
Drżysz jeszcze, oczy zamglone, | G |
Zrobisz wszystko, o co poproszę, | A |
Muszę wierzyć, przecież mnie kochasz. | h |
Krótka chwila i wracasz, | G |
Krótka chwila i wracasz, | A |
Krótka chwila i wracasz na morze. | G D |
Boję się morza w Twoich myślach, | |
Kiedy jesteś do drogi już gotów, | |
Leżysz przy mnie, oczy otwarte, | |
Miły, boję się Twoich powrotów. | |
Piosenka trampowa
Piosenka trampowa | |
Autor: Włodzimierz K. Głowacki | Wykonawca : Smugglers |
Hej, hej! Szedł statek jesienią z Gdyni do Hull, | C C7 F C G7 C |
Hej, hej! Wiózł złotą pszenicę z kujawskich pól. | C C7 F C G7 C |
A słońce złociste świeciło, hej! | C a d G7 C |
Po morzu, po niebie, po drągach rej. | C a d G7 C |
Ref: | |
Hej, hej, hej... | |
Hej, hej! Czekają angielscy kupcowie w Hull, | |
Hej, hej! Na złotą pszenicę z kujawskich pól. | |
A nocą latarnie mrugały, hej! | |
Pilnował ich matros na drągach rej. | |
Hej, hej! Za nami Arkona, za nami Sund, | |
Hej, hej! Kattegat już kipi pod Anholt Grund. | |
A słońce złociste wciąż świeci, hej! | |
Po morzu, po niebie, po drągach rej. | |
Hej, hej! Noc ciemna i straszna, groźny sztorm dmie, | |
Hej, hej! A wody przybywa przez dziurę w dnie. | |
Czekają angielscy kupcowie w Hull, | |
Na złotą pszenicę z kujawskich pól. | |
Hej, hej! Gdy słońce spojrzało na Skagerrak, | |
Hej, hej! Na skałach legł w znoju pszeniczny wrak. | |
A słońce złociste świeciło, hej! | |
Po morzu, po niebie, po drzazgach rej. | |
Hej, hej! Kapitan już protest wysłał do Hull, | |
Hej, hej! Że złotą pszenicę przeżarła sól. | |
Dostaną kupcowie tysiąc gwinei, | |
Za złotą pszenicę i statek, hej! | |
Hej, hej! Był matros, co lubej obrazek miał, | |
Hej, hej! Obraz zaginął ze statkiem wśród skał. | |
Nikt mu wspomnienia nie wróci już, hej! | |
O złotych warkoczach zapomni, hej! | |
Pieśń powrotów
Pieśń powrotów | |
Autor: Siurawski Marek | Wykonawca : Smugglers |
W ciszy zachodu, gdy niebo tnie gęsi krzyk, | G F G |
Znak, że pieśni powrotu to czas. | G F G |
Gwiazdy już pierwsze lśnią, mewa wraca na ląd, | |
Znak, że... | |
Spokój w promieniach zórz spłynie w doliny znów, | |
Znak... | |
Szarej mgły senny wiew niesie przypływu śpiew, | |
Znak... | |
Ref: | |
Opłyń ten świat dookoła, | C h |
Nich Cię gwiazdy prowadzą przez noc. | h C G B/D7 |
Nad zatoką już cień, w kręgu chmur gaśnie dzień, | G F G |
Pora nam już do domu, do domu wracamy już, | G F G F |
Pieśni powrotu to czas. | G F G |
Lis na wydmie gdzieś, hen, w niebo śle tęskny zew, | |
Znak... | |
Pies i strudzony człek gnają z pól stada swe, | |
Znak... | |
Ostatni wielki wieloryb
Ostatni wielki wieloryb | |
Autor: Dariusz Ślewa | Wykonawca : Smugglers |
To mój ostatni śpiew, ostatnie wyznanie, | D G D G A D |
Czas na rachunek krzywd, na ból i łkanie. | D G D G A D |
W bezmiarze martwych wód próżno siły zbieram, | D G D C D G |
Jam ostatni z wielkich, lecz i ja umieram. | D G D G A D |
Ryk harpunniczych dział ostatnią przerwał noc, | |
Już wiem, że zostałem sam w mym oceanie trosk. | |
Jak sen minęły dni, gdy nas miliony | |
Znaczyły na mapach sieć dróg niezmierzonych. | |
Widziałem przed świtem dziś, jak szkarłat, zorzę, | |
Me serce ogarnia chłód, już się nie trwożę. | |
Ostatni po oddech skok, złamane lustro mórz, | |
Huk działa oznacza śmierć, to koniec, koniec już. | |
A teraz popatrzcie wkrąg - pustynia strachu. | |
Czas oddać harpuny na złom, zagrzebać w piachu, | |
Czas przerwać bezsens tych bestialskich rzezi, | |
Niech los wielorybów ktoś w sumieniach wskrzesi. | |
To mój ostatni śpiew, ostatnie wyznanie, | |
Czas na rachunek krzywd, na ból i łkanie. | |
W bezmiarze martwych wód próżno siły zbieram, | |
Jam ostatni z wielkich, lecz i ja umieram. |
North-West Passage
North-West Passage | |
Autor: Dorota Potoręcka | Wykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz |
Ref: | |
Spróbuj chociaż raz north-westowe przejście zdobyć, | G C G F a |
Znajdź miejsca gdzie zimował Franklin u Beauforta Wrót, | F C d F |
Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy, | G C G F a |
Przejdź drogą Północ-Zachód poza lód. | F C G C |
Brnę przez kry na zachód od Davisa zimnych wrót, | a F C G |
Szlakiem tych, których bogactwa wiodły na Daleki Wschód. | a F C G C |
Sławę zdobyć chcieli, został po nich tylko proch, | a F C a |
Białe kości popłynęły gdzieś na dno. | F C G a |
Trzy wieki przeminęły, na wyprawę ruszam znów | |
Śladami dzielnych chłopców, co walczyli z furią mórz. | |
Miasta z lodu wyrastają, by rozpłynąć za mną się, | |
Jak odkrywcom dawnym wskażą nowy brzeg. | |
Mile wloką się bez końca, całą noc pcham się na West. | |
Tu McKenzie, David Thompson, cała reszta z nimi też, | |
Wytyczali dla mnie drogę wśród iskrzących lodem gór. | |
W mroźnych wiatrach głos ich słyszę, jak ze snu. | |
I czymże ja się różnię od pionierów szlaków tych? | |
Tak, jak oni, porzuciłem życie pośród bliskich mi, | |
By znów odkryć North-West Passage, dla tak wielu koniec snów, | |
Ale marzę, bym do domu wrócić mógł. | |
Kangur
Kangur | |
Autor: Dariusz Ślewa | Wykonawca : Smugglers |
Szczęśliwy żywot wiodłem, kiedym przewoźnikiem był, | D G/D/G |
Ale czart mi szepnął: "W morze idź!" i rozbił wszystko w pył. | G e C/D7/G |
Bosmanem wnet zrobili mnie, krypa "Kangur" zwała się, | D G/D/G |
Babę fest znalazłem szybko, pomyślałem: "Nie jest źle!" | G e C/D7/G |
Ref: | |
Gdy "Kangur" ruszał z Bristol Town, | D |
Przez myśl nie przeszło mi, | D G D G |
Ile taka stara lafirynda może napsuć krwi. | G e C D G |
Cóż, lat troszeczkę miała, mówiła mi żem zuch, | |
Nie była starą panną, bo przede mną padło dwóch, | |
Lecz przyszło rzucić cumy nam, a że nie był ze mnie leń, | |
Osiemnaście pensów, jak w pysk dał, przynosił każdy dzień. | |
Pół roku diabli wzięli, lecz to głupstwo - mówię wam, | |
Pomyślałem: "Wrócę, zejdę, no i już nie będę sam." | |
Wróciłem, przekonałem się, żem głupi był i już, | |
Od pół roku żyła z bubkiem, który pływał wszerz, nie wzdłuż. | |
I tak marzenia wzięły w łeb, a Ty młody słuchaj też: | |
Jeśli dom chcesz mieć i żonę w nim, przez Kanał pływaj wszerz, | |
A dla mnie "Kangur" domem jest i na żonę późno już, | |
Przeżarte solą życie me, więc muszę pływać wzdłuż. | |
Erie Canal
Erie Canal | |
Autor: Grzegorz Tyszkiewicz | Wykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz |
Hej, dolej jeszcze tęgi łyk, chcę dziś opowiedzieć wam, | G D G |
O tym sztormie, który złapał nas gdzieś na Erie Canal. | G D G C G D C |
Ref: | |
Chociaż wicher rwie nam żagle, wszak przeżyjemy to, | G D G |
Jeszcze kilka dni pokiwa nas i będziemy w Buffalo, | G D G C G D C |
Hej, będziemy w Buffalo. | G D G |
Czterdzieści mil za Albany, nim uderzył pierwszy szkwał, | |
Jechaliśmy na złamanie karku, jak gdyby nas diabeł gnał. | |
Już dziewiątka wiała z Eastu, choć żagle poszły w dół, | |
Nasz piekielny, ciężki, stary ship na mieliznę prosto pruł. | |
A Stary nasz jak kołek stał, w ramiona schował łeb, | |
W zimnej wodzie Erie Canal chciał pochować nas ten kiep. | |
Wtedy kuk wyskoczył z nory, gębę żarcia pełną miał, | |
Wyrwał z rąk Starego koło i tłustą łapą w pysk mu dał. | |
Jakoś wszyscy uszli z życiem, kuk pływa Bóg wie gdzie, | |
Ja z cholernej łajby zwiałem, więc dziś możecie słuchać mnie. | |
Dzień wielkich żaglowców
Dzień wielkich żaglowców | |
Autor: Dorota Potoręcka | Wykonawca : Smugglers |
Jak duchy tu przybyły, żagli pełen cały świat, | e D e |
Owiane tajemnicą, skrzydła ich wypełnił wiatr, | G D |
Ten świeży wiatr poranny, co wilgocią smaga twarz. | e h |
Cudownie jest znów ujrzeć jak płyną, płyną w dal... | d G D A H7 |
Ref: | |
Windjammer, slup i kecz, brygantyna, jol, | G D |
Ze świata wszystkich stron, gdzie każdy z nich zostawił dom. | G D A |
Zdobywcy oceanów przebyli drogi szmat, | G D G |
W imieniu swoich nacji chcą pozdrowić Nowy Świat. | G D A7 D H7 |
A ci, co tego ranka na brzegu chcieli stać, | |
Ujrzeli cudny widok - żaglowców wielkich świat. | |
Słyszeli też wołanie, co z oddali przyniósł wiatr | |
I czuli znów jak pokład drży, a twarz ma słony smak. | |
A kiedyś wnukom swym opowiem o czerwcowych dniach, | |
Gdy tłum żaglowców przybył, nieba sięgał każdy maszt | |
I odkąd je ujrzałem już morze mi się śni. | |
Tak w serce mi zapadły żaglowców wielkich dni. |
Ballada A
Ballada A | |
Autor: Janusz Śmigielski | Wykonawca : Smugglers, Cztery Refy, Tyszkiewicz Grzegorz |
A czego trzeba, | e A |
Prócz wiatru, aby w żagle dął? | h G A D |
Kawałek nieba | e A |
Znad swego domu w podróż wziąć. | h G D A |
Ref: | |
Za rufą port któryś z rzędu, | D A |
Na kursie dni, które będą, | D A |
A Parki trzy | h e |
Żeglarską przędą nić. | A D |
Łam-daj, ła-ga-da-daj-daj, | |
Łam-da, da-ga-daj-daj! | |
A jeśli sztorm zły | |
Łupiną miota pośród fal? | |
Zmoczone włosy, | |
Na mokrej szyi mokry szal. | |
A jeśli słońce? | |
Jak białe ptaki mkniemy w dal. | |
Wodą pachnące | |
Kartki w dzienniku suszy wiatr. | |
poniedziałek, 16 maja 2011
Pod jodłą
Pod jodłą | |
Autor: Andrzej Mendygrał | Wykonawca : Smugglers |
Siedzieliśmy pod jodłą i dobrze nam się wiodło, | D h |
Kapitan Farell, stary zgred, postawić nie chciał whisky. | G D |
Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem, | D h |
Lecz pycha rozpierała go, a nam już wyschły pyski. | G D |
Więc dałem jemu w nos, co myśli sobie, | A D |
Co myśli wredny typ - postawić nie chciał nam! | G D A D |
Ref: | |
Na na, na na na, na na... | |
Wybrałem się do Mary, chodziłem tam dni cztery, | |
Ekonom Paddy, suczy syn, wciąż dawał jej robotę. | |
Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem | |
Lecz nie posłuchał łobuz mnie, do dziś ma Mary cnotę, | |
Więc dałem jemu w nos, co myśli sobie, | |
Co myśli wredny typ - pozwolić nie chciał nam! | |
W Dublinie, przy niedzieli, pięć funtów nam gwizdnęli, | |
Właściciel pubu, tłusty byk, chciał funta na zapłatę. | |
Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem, | |
Lecz nerwy ciut poniosły mnie, zepsutą ma facjatę. | |
Bo dałem jemu w nos, co myśli sobie, | |
Co myśli wredny typ - odpuścić nie chciał nam! | |
Na trakcie, przez przypadek, los też mnie kopnął w zadek, | |
Łapaczy oddział wyrwał mnie tak, jak borsuka z dziury. | |
Na okręt mnie zabrali, po zadku fest przylali, | |
A kiedy drzeć zacząłem pysk, padł taki rozkaz z góry: | |
A dajcie jemu w nos, co myśli sobie, | |
Co myśli wredny typ - przeszkadzać będzie nam! | |
Kuter Mikser
Kuter Mikser | |
Autor: Andrzej Mendygrał | Wykonawca : Smugglers |
"No ruszcie się chłopy, wyłaźcie na dek, | D A |
Wnet pora wydawać, daleko jest brzeg." | A D |
Ref: | |
A z kutra morze mikser zrobiło, że ach! | D A G |
Aż wręgi mu trzeszczą i piszczy mu w szwach. | D G A |
Razem, heave away, haul away, trzęsie aż strach. | D G A |
Już sieci za burtą, już w tarle nasz trał, | |
Już czujesz żołądek i wiesz, gdzie go masz. | |
Ej, wolno coś idzie, bo pełny jest wór | |
I winda przeciąga trał w prawo na burt. | |
Wór w górze i lasty zasypał nam śledź, | |
Wytrzęsło, zmuliło, lecz dobrze go mieć. | |
A teraz do domu, na dzisiaj już dość, | |
Na kei znów będę nie małpa, lecz gość. | |
Choć z kutra... | |
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Lowlands Low
Lowlands Low | |
Autor: Marek Siurawski | Wykonawca : Smugglers |
Wszystko gotowe, już fały ręce trą, | D D7 |
Ładunek na dole dobry mamy. | G A7 |
Dzielne chłopaki już na handszpaki prą, | D D7 |
Płyniemy, hen, do Lowlands Low. | G A D D7 |
Ref: | |
Do Lowlands Low, do Lowlands Low, | G D A D |
Płyńmy, hen, do Lowlands Low! | D A7 D D7 |
Bosman i Stary już na pogodę klną, | |
Lecz my się burzy nie boimy. | |
Czy wiatry dobre, czy w pogodę złą, | |
Płyniemy, hen, do Lowlands Low. | |
Brzegi znajome po nocach mi się śnią, | |
Cholera z tym morzem! - Chcę do domu! | |
Morze nie pomoże, bo tęsknotę złą | |
Ukoję tylko w Lowlands Low. | |
Kiedy Ci smutno i oko zajdzie mgłą, | |
I czujesz się jak patyk od kaszanki, | |
Zapakuj worek i uciekaj stąd, | |
Płyń z nami, hen, do Lowlands Low. | |
Wszystko gotowe, już fały ręce trą, | |
Ładunek na dole dobry mamy. | |
Cumy rzucone, odpływamy stąd, | |
Płyniemy, hen, do Lowlands Low. | |
Subskrybuj:
Posty (Atom)