Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Smugglers. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Smugglers. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 4 września 2012

Shiny Oh!

Shiny Oh!

Autor: Grzegorz TyszkiewiczWykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz
Kapitanie - lubisz butlę brandy,
- Way hey, shiny oh!
Kapitanie - ja wolę Twoją Sandy!
- Way hey, shiny oh!

Przewoźniku usłysz moją prośbę:
Zabierz mnie ze sobą z Queenstown wprost do Dover.

Sto mil od Queenstown leży stare Dover,
Sto mil, albo dalej, leży stare Dover.

Kapitanie - jest wysoka woda,
Sześć stóp wystarczy, już otwarta droga.

Kapitanie - zaśpiewajmy chórem,
Zostawiłem żonę i piękną małą córę.

Rzeki, rzeki - czas mi ruszyć w drogę,
Z nurtów waszych wyrwać się nie mogę.

Kapitanie - lubisz butlę brandy,
Kapitanie - ja wolę Twoją Sandy!

wtorek, 28 sierpnia 2012

Na koniec

Na koniec

Autor: Grzegorz TyszkiewiczWykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz
Gdy słońce i wiatr w pogoni do gwiazd
Darują nam chwilę wytchnienia,
Gdy troski i żal odpłyną gdzieś w mrok,
Pogadajmy o naszych marzeniach.

Ref.: Kiedy chór zabrzmi jeden,
      Głos ten dotrze gdziekolwiek poniesie nas wiatr.
      Kiedy spełni się chwila,
      Poniesie nas wiatr...

Przez sztormy i mgły, przez śmiech i przez łzy,
Opowieści o lądach nieznanych...
Zatrzymać chcą czas, a chwila niech trwa,
Bo najlepsze jest to nienazwane...

Dopala się noc, a w nas tli się żar,
Od brzasku już kładą się cienie...
Rozwieje nas wiatr, a przecież gdzieś tam
Niepoznane czekają przestrzenie...

czwartek, 23 sierpnia 2012

Gigant

Gigant

Autor: Grzegorz TyszkiewiczWykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz
Cień zimy nad miastem, od morza dmie wiatr,
Szarzeją kolory na jawie i w snach,
Blask ciepła od ognia zrodzony we drwach,
Gdy Gigant się budzi ze snu...

Krąg ludzi za stołem - wsłuchani w czyjś szept,
Wypieki na twarzach, rozgrzała się krew,
Legendy, choć stare - obudzą dziś lęk,
Gdy Gigant się budzi ze snu...

Ref.: 
      Śmiej się i tańcz, śpiewaj co sił,
      Wlej łyk mocnej whisky, jak ognia do żył.
      Śmiej się i tańcz - obudź go sam!
      Z tego snu...

Rozstąpią się ściany, zakręci się dym,
Gdy ogień zatańczy - wirujmy wraz z nim;
Krakeny i węże już wpadły w ten wir,
Gdy Gigant się budzi ze snu...

A lata mijają i miele się czas,
I gryzie tęsknota, co żyje gdzieś w nas,
Legendy i czary wciąż mają swój czas,
Gdy Gigant się budzi ze snu...

Cień zimy nad miastem, po nocy wstał dzień,
Znów rzeki historii skrzyżują swój bieg,
Lecz my zatańczymy, nim stopi się śnieg,
Gdy Gigant się zbudzi ze snu...



sobota, 4 czerwca 2011

Nocne Holowania

Nocne Holowania

Autor: Dariusz ŚlewaWykonawca : Smugglers
  a D
Gdy słońce rusza, hen, na drugi brzeg, D G C a e h
Jak stary kliper rzuca cumy w noc. a7 C a D
Gdy duszy twej nie szarpie żaden głód, D G C a e h
Posłuchaj krzyku mewy, jak tę ciszę tnie. a7 e D a C D

Tak właśnie było, kiedym spotkał ją,
W swój warkocz wplotła ten wrześniowy zmierzch.
"Mój Panie" - łkając zapytała mnie -
"Czyś widział mego Johny? Gdzieś Ty Johny, gdzie?

U schyłku wieku odszedł Johny w dal,
Na wiecznej wachcie płyną jego dni,
A ja, mój Panie, wciąż przychodzę tu,
Gdzie znalazłam ciało. Tu ma dusza tkwi.

Mijają wiosny na czekaniu tym,
Cóż jednak więcej pozostało nam.
Ja jednak słyszę mego chłopca płacz,
Zaklęty w krzyku mewy. Duszę za to dam."

Gdym wracał z wachty już, w odpływu czas,
Znalazłem po niej tylko ślady stóp
I nie wiem sam czym śnił, czym widział ją,
Gdy słyszę wciąż krzyk mewy:
"Wróć mój Johny, wróć... Wróć mój Johny, wróć..."


środa, 18 maja 2011

Łowy

Łowy

Autor: Dariusz ŚlewaWykonawca : Smugglers
Gdy na zimne wody Baffin Bay a e a
Przywiał nas zachodni szkwał, a e a
Ogromnego lewiatana grzbiet a e a
Ujrzeliśmy pośród fal. d e a

Ref:
   I chwyciliśmy lance, pchnęliśmy lance, C G
   Na honor uwierzcie nam, F G a
   Wiele wściekłej pracy, wiele krwi a e a
   Pochłonął cenny tran. a e a

I szalony pościg zaczął się,
Nie zapomnę tamtych dni,
Kiedy goniąc lewiatana
Przebyliśmy setkę mil.

I dopadliśmy jak sfora psów,
Co apetyt ma na łup.
Za odwagę bosman życie dał,
Waleń zmiażdżył jego slup.

Noc przyniosła twardej walki kres,
Tak nam pisał widać los.
Długi żywot wieloryba zgasił
Jeden celny cios.

Hej, do burty i na gaje z nim!
Niejednemu brakło sił,
Gdy płatami zrywaliśmy tłuszcz,
Brodziliśmy w jego krwi.

To już koniec pieśni, pora nam
Na Irlandii wracać brzeg.
Wypijmy pintę rumu,
Znów opowieść zacznie się.

   Jak chwyciliśmy...


Ławice New Foundland

Ławice New Foundland

Autor: Anna PeszkowskaWykonawca : Smugglers
Beztroski chłopcze z Liverpool posłuchaj rady mej: d F C a
Gdy w rzekę wpływa packet ship, to strzeż wolności swej, d F C a d
Bo gdy Cię raz urzeknie jego dumny, smukły kształt, F d F C a
Nordowych wiatrów poznasz smak na ławicach New Foundland. d F C a d

Jankeskim chłopcom przyjrzyj się, futrzane kurtki ich,
Żylaste, twarde chłopy to i niezły mają trym.
Więc zważ to sobie, bo i z nich niejeden, bracie, pękł,
Gdy zimą rąbał z deku lód przy ławicach New Foundland.

Siedemdziesiąty trzeci, hej, pamiętam jakby dziś:
Od Virgin Rock szedł śnieżny szkwał, horyzont ginął w nim.
Od lodu ciężki statek nasz w przechyle piekielnym szedł
I resztką sił pchał się przez krę na ławicach New Foundland.

Wieźliśmy wtedy pannę Rail, ach, słodkie dziewczę to.
Tak chciała ulżyć doli mej, że spruła, no, wiesz co.
Z tej wełny rękawice zrobiła mała nam,
Spuchnięte chroniąc ręce na ławicach New Foundland.

Pamiętaj o tym chłopcze, nim na śliski wejdziesz trap:
Z żelaza trzeba, bracie, być, gdy ruszyć chcesz na szlak.
Północy poznać piekło z mych lepiej chyba bajd,
Więc postaw jeszcze kwartę i omijaj New Foundland.

Szkuner I'm alone

Szkuner I'm alone

Autor: Dariusz ŚlewaWykonawca : Smugglers
Baksztagiem pruł nasz "I'm Alone", hen, od Meksyku bram, e G D
A Jankes, w dziób kopany, po piętach deptał nam. a7 e
Tysiące beczek rumu od lockerów aż po dno, e G D
I nawet kabla luzu, choćbyś robił nie wiem co. a e

Ref:
   Sam Neptun śpiewał szanty, po cichu sprzyjał nam, C G
   Więc bił rekordy "I'm Alone", choć groził wciąż Wuj Sam. a H7
   Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras, C G H7
   "Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas. a e

A dawniej szkuner "I'm Alone", hen, po łowiskach gnał,
Lecz w końcu ryb zabrakło i głód w oczy zajrzał nam.
Za burtę poszły sieci, bo tak krzyczał kobiet tłum,
Jankesi mają ginu dość, postawmy więc na rum.

 Ref:

Gdy stawialiśmy żagle, to Coast Guard wpadał w trans,
Ta banda bubków w baliach nie miała żadnych szans.
Pułapkę zastawili gnoje, choć tak dobrze szło,
Posłali dzielny "I'm Alone" z ładunkiem aż na dno.

Niejeden w Nowej Szkocji szkuner taki spotkał los,
A wszystko przez cholerny głód i wiecznie pusty trzos.
Choć jeden z nich - nasz "I'm Alone" - swe miejsce w pieśni ma
I pewnie Neptun lubi go, i w kości na nim gra.

   I nawet śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam,
   Choć leży na dnie "I'm Alone" i śmieje się Wuj Sam.
   Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras,
   "Niech diabli porwą Coast Guard" - tak mawiał każdy z nas.

A ci co pokład "I'm Alone" kochali jak swój dom,
Nie dla nich blaski sławy i nie dla nich w niebie tron.
Niech mają choć ten cichy klang, ten jeden marny dzwon,
Niech każdy do nich woła: "Hej, smugglers z "I'm Alone"!"

   Niech Neptun śpiewa szanty, po cichu sprzyja nam,
   Rekordy bije "I'm Alone" i zamknie się Wuj Sam.
   Na jedną kartę wszystko, jak struna każdy bras,
   "Niech Smuggler pije tylko rum!" - tak mawia każdy z nas.

Powroty II

Powroty II

Autor: Krzysztof JurkiewiczWykonawca : Smugglers
Boję się nieba w Twoich oczach, D
Jeszcze drżysz ze zmęczenia i potu, G
Świat chcesz dzielić na białe i czarne, A
Miły, boję się Twoich powrotów. G D

Boję się chmur nad Twoim czołem,
Kiedy ręce do krwi otarte
Dumnie kładziesz przede mną na stole,
Miły, boję się Twoich powrotów.

Ref:
   Drżysz jeszcze, oczy zamglone, G
   Zrobisz wszystko, o co poproszę, A
   Muszę wierzyć, przecież mnie kochasz. h
   Krótka chwila i wracasz, G
   Krótka chwila i wracasz, A
   Krótka chwila i wracasz na morze. G D

Boję się morza w Twoich myślach,
Kiedy jesteś do drogi już gotów,
Leżysz przy mnie, oczy otwarte,
Miły, boję się Twoich powrotów.



Piosenka trampowa

Piosenka trampowa

Autor: Włodzimierz K. GłowackiWykonawca : Smugglers
Hej, hej! Szedł statek jesienią z Gdyni do Hull, C C7 F C G7 C
Hej, hej! Wiózł złotą pszenicę z kujawskich pól. C C7 F C G7 C
A słońce złociste świeciło, hej! C a d G7 C
Po morzu, po niebie, po drągach rej. C a d G7 C

Ref:
   Hej, hej, hej...

Hej, hej! Czekają angielscy kupcowie w Hull,
Hej, hej! Na złotą pszenicę z kujawskich pól.
A nocą latarnie mrugały, hej!
Pilnował ich matros na drągach rej.

Hej, hej! Za nami Arkona, za nami Sund,
Hej, hej! Kattegat już kipi pod Anholt Grund.
A słońce złociste wciąż świeci, hej!
Po morzu, po niebie, po drągach rej.

Hej, hej! Noc ciemna i straszna, groźny sztorm dmie,
Hej, hej! A wody przybywa przez dziurę w dnie.
Czekają angielscy kupcowie w Hull,
Na złotą pszenicę z kujawskich pól.

Hej, hej! Gdy słońce spojrzało na Skagerrak,
Hej, hej! Na skałach legł w znoju pszeniczny wrak.
A słońce złociste świeciło, hej!
Po morzu, po niebie, po drzazgach rej.

Hej, hej! Kapitan już protest wysłał do Hull,
Hej, hej! Że złotą pszenicę przeżarła sól.
Dostaną kupcowie tysiąc gwinei,
Za złotą pszenicę i statek, hej!

Hej, hej! Był matros, co lubej obrazek miał,
Hej, hej! Obraz zaginął ze statkiem wśród skał.
Nikt mu wspomnienia nie wróci już, hej!
O złotych warkoczach zapomni, hej!


Pieśń powrotów

Pieśń powrotów

Autor: Siurawski MarekWykonawca : Smugglers
W ciszy zachodu, gdy niebo tnie gęsi krzyk, G F G
Znak, że pieśni powrotu to czas. G F G
Gwiazdy już pierwsze lśnią, mewa wraca na ląd,
Znak, że...
Spokój w promieniach zórz spłynie w doliny znów,
Znak...
Szarej mgły senny wiew niesie przypływu śpiew,
Znak...

Ref:
   Opłyń ten świat dookoła, C h
   Nich Cię gwiazdy prowadzą przez noc. h C G B/D7
   Nad zatoką już cień, w kręgu chmur gaśnie dzień, G F G
   Pora nam już do domu, do domu wracamy już, G F G F
   Pieśni powrotu to czas. G F G

Lis na wydmie gdzieś, hen, w niebo śle tęskny zew,
Znak...
Pies i strudzony człek gnają z pól stada swe,
Znak...



Ostatni wielki wieloryb

Ostatni wielki wieloryb

Autor: Dariusz ŚlewaWykonawca : Smugglers
To mój ostatni śpiew, ostatnie wyznanie, D G D G A D
Czas na rachunek krzywd, na ból i łkanie. D G D G A D
W bezmiarze martwych wód próżno siły zbieram, D G D C D G
Jam ostatni z wielkich, lecz i ja umieram. D G D G A D

Ryk harpunniczych dział ostatnią przerwał noc,
Już wiem, że zostałem sam w mym oceanie trosk.
Jak sen minęły dni, gdy nas miliony
Znaczyły na mapach sieć dróg niezmierzonych.

Widziałem przed świtem dziś, jak szkarłat, zorzę,
Me serce ogarnia chłód, już się nie trwożę.
Ostatni po oddech skok, złamane lustro mórz,
Huk działa oznacza śmierć, to koniec, koniec już.

A teraz popatrzcie wkrąg - pustynia strachu.
Czas oddać harpuny na złom, zagrzebać w piachu,
Czas przerwać bezsens tych bestialskich rzezi,
Niech los wielorybów ktoś w sumieniach wskrzesi.

To mój ostatni śpiew, ostatnie wyznanie,
Czas na rachunek krzywd, na ból i łkanie.
W bezmiarze martwych wód próżno siły zbieram,
Jam ostatni z wielkich, lecz i ja umieram.

North-West Passage

North-West Passage

Autor: Dorota PotoręckaWykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz
Ref:
   Spróbuj chociaż raz north-westowe przejście zdobyć, G C G F a
   Znajdź miejsca gdzie zimował Franklin u Beauforta Wrót, F C d F
   Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy, G C G F a
   Przejdź drogą Północ-Zachód poza lód. F C G C

Brnę przez kry na zachód od Davisa zimnych wrót, a F C G
Szlakiem tych, których bogactwa wiodły na Daleki Wschód. a F C G C
Sławę zdobyć chcieli, został po nich tylko proch, a F C a
Białe kości popłynęły gdzieś na dno. F C G a

Trzy wieki przeminęły, na wyprawę ruszam znów
Śladami dzielnych chłopców, co walczyli z furią mórz.
Miasta z lodu wyrastają, by rozpłynąć za mną się,
Jak odkrywcom dawnym wskażą nowy brzeg.

Mile wloką się bez końca, całą noc pcham się na West.
Tu McKenzie, David Thompson, cała reszta z nimi też,
Wytyczali dla mnie drogę wśród iskrzących lodem gór.
W mroźnych wiatrach głos ich słyszę, jak ze snu.

I czymże ja się różnię od pionierów szlaków tych?
Tak, jak oni, porzuciłem życie pośród bliskich mi,
By znów odkryć North-West Passage, dla tak wielu koniec snów,
Ale marzę, bym do domu wrócić mógł.



Kangur

Kangur

Autor: Dariusz ŚlewaWykonawca : Smugglers
Szczęśliwy żywot wiodłem, kiedym przewoźnikiem był, D G/D/G
Ale czart mi szepnął: "W morze idź!" i rozbił wszystko w pył. G e C/D7/G
Bosmanem wnet zrobili mnie, krypa "Kangur" zwała się, D G/D/G
Babę fest znalazłem szybko, pomyślałem: "Nie jest źle!" G e C/D7/G

Ref:
   Gdy "Kangur" ruszał z Bristol Town, D
   Przez myśl nie przeszło mi, D G D G
   Ile taka stara lafirynda może napsuć krwi. G e C D G

Cóż, lat troszeczkę miała, mówiła mi żem zuch,
Nie była starą panną, bo przede mną padło dwóch,
Lecz przyszło rzucić cumy nam, a że nie był ze mnie leń,
Osiemnaście pensów, jak w pysk dał, przynosił każdy dzień.

Pół roku diabli wzięli, lecz to głupstwo - mówię wam,
Pomyślałem: "Wrócę, zejdę, no i już nie będę sam."
Wróciłem, przekonałem się, żem głupi był i już,
Od pół roku żyła z bubkiem, który pływał wszerz, nie wzdłuż.

I tak marzenia wzięły w łeb, a Ty młody słuchaj też:
Jeśli dom chcesz mieć i żonę w nim, przez Kanał pływaj wszerz,
A dla mnie "Kangur" domem jest i na żonę późno już,
Przeżarte solą życie me, więc muszę pływać wzdłuż.


Erie Canal

Erie Canal

Autor: Grzegorz TyszkiewiczWykonawca : Smugglers, Tyszkiewicz Grzegorz
Hej, dolej jeszcze tęgi łyk, chcę dziś opowiedzieć wam, G D G
O tym sztormie, który złapał nas gdzieś na Erie Canal. G D G C G D C

Ref:
   Chociaż wicher rwie nam żagle, wszak przeżyjemy to, G D G
   Jeszcze kilka dni pokiwa nas i będziemy w Buffalo, G D G C G D C
   Hej, będziemy w Buffalo. G D G

Czterdzieści mil za Albany, nim uderzył pierwszy szkwał,
Jechaliśmy na złamanie karku, jak gdyby nas diabeł gnał.

Już dziewiątka wiała z Eastu, choć żagle poszły w dół,
Nasz piekielny, ciężki, stary ship na mieliznę prosto pruł.

A Stary nasz jak kołek stał, w ramiona schował łeb,
W zimnej wodzie Erie Canal chciał pochować nas ten kiep.

Wtedy kuk wyskoczył z nory, gębę żarcia pełną miał,
Wyrwał z rąk Starego koło i tłustą łapą w pysk mu dał.

Jakoś wszyscy uszli z życiem, kuk pływa Bóg wie gdzie,
Ja z cholernej łajby zwiałem, więc dziś możecie słuchać mnie.



Dzień wielkich żaglowców

Dzień wielkich żaglowców

Autor: Dorota PotoręckaWykonawca : Smugglers
Jak duchy tu przybyły, żagli pełen cały świat, e D e
Owiane tajemnicą, skrzydła ich wypełnił wiatr, G D
Ten świeży wiatr poranny, co wilgocią smaga twarz. e h
Cudownie jest znów ujrzeć jak płyną, płyną w dal... d G D A H7

Ref:
Windjammer, slup i kecz, brygantyna, jol, G D
Ze świata wszystkich stron, gdzie każdy z nich zostawił dom. G D A
Zdobywcy oceanów przebyli drogi szmat, G D G
W imieniu swoich nacji chcą pozdrowić Nowy Świat. G D A7 D H7

A ci, co tego ranka na brzegu chcieli stać,
Ujrzeli cudny widok - żaglowców wielkich świat.
Słyszeli też wołanie, co z oddali przyniósł wiatr
I czuli znów jak pokład drży, a twarz ma słony smak.

A kiedyś wnukom swym opowiem o czerwcowych dniach,
Gdy tłum żaglowców przybył, nieba sięgał każdy maszt
I odkąd je ujrzałem już morze mi się śni.
Tak w serce mi zapadły żaglowców wielkich dni.

Ballada A

Ballada A

Autor: Janusz ŚmigielskiWykonawca : Smugglers, Cztery Refy, Tyszkiewicz Grzegorz
A czego trzeba, e A
Prócz wiatru, aby w żagle dął? h G A D
Kawałek nieba e A
Znad swego domu w podróż wziąć. h G D A

Ref:
   Za rufą port któryś z rzędu, D A
   Na kursie dni, które będą, D A
   A Parki trzy h e
   Żeglarską przędą nić. A D

   Łam-daj, ła-ga-da-daj-daj,
   Łam-da, da-ga-daj-daj!

A jeśli sztorm zły
Łupiną miota pośród fal?
Zmoczone włosy,
Na mokrej szyi mokry szal.

A jeśli słońce?
Jak białe ptaki mkniemy w dal.
Wodą pachnące
Kartki w dzienniku suszy wiatr.



poniedziałek, 16 maja 2011

Pod jodłą

Pod jodłą

Autor: Andrzej MendygrałWykonawca : Smugglers
Siedzieliśmy pod jodłą i dobrze nam się wiodło, D h
Kapitan Farell, stary zgred, postawić nie chciał whisky. G D
Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem, D h
Lecz pycha rozpierała go, a nam już wyschły pyski. G D
Więc dałem jemu w nos, co myśli sobie, A D
Co myśli wredny typ - postawić nie chciał nam! G D A D 

Ref:
   Na na, na na na, na na...

Wybrałem się do Mary, chodziłem tam dni cztery,
Ekonom Paddy, suczy syn, wciąż dawał jej robotę.
Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem
Lecz nie posłuchał łobuz mnie, do dziś ma Mary cnotę,
Więc dałem jemu w nos, co myśli sobie,
Co myśli wredny typ - pozwolić nie chciał nam!

W Dublinie, przy niedzieli, pięć funtów nam gwizdnęli,
Właściciel pubu, tłusty byk, chciał funta na zapłatę.
Trzy razy mu mówiłem, uprzejmie go prosiłem,
Lecz nerwy ciut poniosły mnie, zepsutą ma facjatę.
Bo dałem jemu w nos, co myśli sobie,
Co myśli wredny typ - odpuścić nie chciał nam!

Na trakcie, przez przypadek, los też mnie kopnął w zadek,
Łapaczy oddział wyrwał mnie tak, jak borsuka z dziury.
Na okręt mnie zabrali, po zadku fest przylali,
A kiedy drzeć zacząłem pysk, padł taki rozkaz z góry:
A dajcie jemu w nos, co myśli sobie,
Co myśli wredny typ - przeszkadzać będzie nam!






Kuter Mikser

Kuter Mikser

Autor: Andrzej MendygrałWykonawca : Smugglers
"No ruszcie się chłopy, wyłaźcie na dek, D A
Wnet pora wydawać, daleko jest brzeg." A D

Ref:
   A z kutra morze mikser zrobiło, że ach! D A G
   Aż wręgi mu trzeszczą i piszczy mu w szwach. D G A
   Razem, heave away, haul away, trzęsie aż strach. D G A

Już sieci za burtą, już w tarle nasz trał,
Już czujesz żołądek i wiesz, gdzie go masz.

Ej, wolno coś idzie, bo pełny jest wór
I winda przeciąga trał w prawo na burt.

Wór w górze i lasty zasypał nam śledź,
Wytrzęsło, zmuliło, lecz dobrze go mieć.

A teraz do domu, na dzisiaj już dość,
Na kei znów będę nie małpa, lecz gość.

   Choć z kutra...




poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Lowlands Low

Lowlands Low

Autor: Marek SiurawskiWykonawca : Smugglers
Wszystko gotowe, już fały ręce trą, D D7
Ładunek na dole dobry mamy. G A7
Dzielne chłopaki już na handszpaki prą, D D7
Płyniemy, hen, do Lowlands Low. G A D D7

Ref:
   Do Lowlands Low, do Lowlands Low, G D A D
   Płyńmy, hen, do Lowlands Low! D A7 D D7

Bosman i Stary już na pogodę klną,
Lecz my się burzy nie boimy.
Czy wiatry dobre, czy w pogodę złą,
Płyniemy, hen, do Lowlands Low.

Brzegi znajome po nocach mi się śnią,
Cholera z tym morzem! - Chcę do domu!
Morze nie pomoże, bo tęsknotę złą
Ukoję tylko w Lowlands Low.

Kiedy Ci smutno i oko zajdzie mgłą,
I czujesz się jak patyk od kaszanki,
Zapakuj worek i uciekaj stąd,
Płyń z nami, hen, do Lowlands Low.

Wszystko gotowe, już fały ręce trą,
Ładunek na dole dobry mamy.
Cumy rzucone, odpływamy stąd,
Płyniemy, hen, do Lowlands Low.