Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Własny Port. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Własny Port. Pokaż wszystkie posty

piątek, 22 czerwca 2012

Żeglarska

Żeglarska

Autor: Rafał Ordak, Piotr GąsiewskiWykonawca : Własny Port
Trzeba znów na morze wyjść   h
Wysypać z kości piach   h
W tawernach już nas mają dość   E
Rozwijać żagle czas   h

Ref: 
  Płyniemy tam, gdzie świata kres   G
  Neptunowi znów pokłonić się   A
  To będzie długi rejs   h
  To będzie długi rejs
G E h

Wypłyńmy stąd, najlepszy czas
Porzucić stęchły ląd
Są miejsca, w których wciąż nas chcą
A to daleko stąd

Na masztach żagle kwitną już
Jak białej róży kwiat
Kotwice już nam trzeba rwać
Odpływu nadszedł czas

A kiedy zmęczy nas ten rejs
Przez morza życia złe
Do Hilo przyjdzie wziąć nam kurs
I w falach znaleźć sen

W uśpieniu

W uśpieniu

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Nie wiem kim jesteś   D
Czasem spojrzeniem   Cadd9
Łapiesz mnie, jak w sieć   G D
Nie mam gdzie uciec   D
Kiedy tak patrzysz   Cadd9
Zapada nagle zmierzch   G D
Wtedy wierzę, że się boisz   A h
Że potrzeba ci mnie   G D
Że w ramiona mi się schronisz   A h
Jakiż piękny to sen   G D

Ref. 
  I jesteśmy wtedy razem   G A h
  Gdzie ocean, a gdzie zmierzch   G A h
  Gwiazdy nas błogosławią   G A h
  Nie chcę zbudzić nigdy się   G A h

Gdy śpiewam ci czasem
Proszę nie myśl
Że nasiąkłem gdzieś złem
Gdy patrzę ci w twarz
Czytam ciszę
Wsłuchany w drganie świec
Wtedy wierzę,
Że to dla mnie
Nosisz swój każdy pieg
Moje niebo jest rude
Jakiż piękny to sen

Trois Les Mois

Trois Les Mois

Autor: Piotr Szczepańczyk, Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
Morza wszelkie zna na wylot   a G F F
Kontynenty poznał cztery   d G a a
Miejsca jednak nie ma w świecie   a G F F
Gdzie by mógł zatrzymać stery  d C B A

Trois les Mois – tak sztorm nazwał go   d G a
Trois les Mois – on wiatrów zna sto   d G a
Trois les Mois – samotny wśród wód   d G a
Trois les Mois – co ciszy zna chłód   F E

Podczas rejsów swych przez morza
Przygód przeżył całe mnóstwo
Poznał królów oraz władców
Pięknych dziewcząt niczym bóstwo

Nigdzie jednak serce jego
Nie chce zostać dłuższej chwili
Morze domem, wicher żoną
Oni go nie zostawili

Sofija

Sofija

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Grają bębny bije dzwon   a
Na sterburcie płonie lont   e
Salwa z armat trzask i krzyk   d
Demon wojny zbudził świt   a

Ref:
  Sofija (okręt nasz)
  Sofija (ratuj nas)
  Sofija (jedna ty)
  Sofija (kołysz nas)

Z cichym jękiem upadł maszt
W szponach śmierci każdy z nas
Rana w burcie cios za sen
Zamiast walki tylko lęk

Puste oczy modlitw szept
Wróg wytoczy naszą krew
Żal za domem kobiet śmiech
Strawił ogień wspomnień zmierzch

Ciche morze tylko dym
A ty pieśni cicho płyń

O nic nie proszę

O nic nie proszę

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
O nic nie proszę   e G
Zamykasz na klucz   C a
Te drzwi między nami i już   G a H7
Odchodzisz tak nagle   e G
Nie rzucisz w te stronę   C a
Tej morskiej zieleni świt tuż   G a H7

Ref. 
  A ja płynę   C G
  Tym niebem przed siebie   a H7
  Dotykam twych włosów i milczę   C G H7
  Mijamy się we mgle   C G
  W pogoni za chlebem   a H7
  Krwawimy od ciosów kłów wilczych   C G H7

Nie mów mi proszę
To koniec wariacie
Ja wierzę w tę miłość inaczej
Wciąż pieszczę nadzieję
I bardzo chcę wierzyć
Że też w twym szaleństwie coś znaczę

Ref. A ja płynę
Tym lasem do ciebie
Jak mrówka co wierzy w cukierek
Znów pachniesz jak wróbel
I patrzysz przeze mnie

Jakbym był tylko ze szkiełek

Ref. 
  A ja płynę
  Tym niebem przed siebie
  Dotykam twych włosów i milczę
  Mijamy się we mgle
  W pogoni za chlebem
  Krwawimy od ciosów kłów wilczych

Brygida

Brygida

Autor: Piotr Szczepańczyk, Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
My, psy morza o tym wiemy  a
Bo to w życiu często bywa  G
Że marynarz w każdym porcie  C
Z inną dziewką se pogrywa  G
Jednak nie jest to zasada  d
I rzecz inną już się wyda  a E
Gdy opowiem wam o pannie  a
Którą zwą Brygida  E

Ref. 
   Hej Brygido, płyń do portu  C G
   Z dali morza czas zawrócić  a e
   Marynarza zacumować  a
   I kotwicę z nim zarzucić  B a

Była to żeglarka gładka
Co oddychać też czym miała
I facetów grono wszelkie
Swoim wdziękiem powalała
Każdy wzdychał, każdy prosił
Wzrokiem wodził zań niejeden
Ona jednak niewzruszona
Lecz dlaczego – nie wiem

Choć natura twa przekorna
Zwróć uwagę na me słowa
Czas upływa, latka lecą
A wraz z nimi i uroda
Więc posłuchaj mojej rady
Odstaw w kąt polewkę czarną
Jeśli się nie zdecydujesz
Będziesz starą panną!

środa, 29 czerwca 2011

Szanta Rockowa

Szanta Rockowa

Autor: Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
Ciągle szukam kei i hiszpanki żegnam wciąż e7 D A
Czas by coś tu zmienić, a co  - zaśpiewa Piotr
Po morzach świata pływał blues, syna miał na schwał
Na muzycznych wodach  postrach niósł, rock’n’roll się zwał.

To z nim chcę żyć G D
Zrywać struny, zdzierać gardło i zimne piwo pić a G D
Uwierzcie w to G D
Ja na łódkę pójdę, lecz z głośników musi lecieć rock! a H7

Ref:
   Ja chyba śnię e C
   To  piosenka jest rockowa, chociaż ma szantowy tekst G D
   Wierzcie lub nie e C
   Kto powie mi, że Davey Jones nie wiedział co to rock’n’roll. G A H7

Chyba ta muzyka rzuciła na mnie czar
Gdy śpiewam "Pod jodłą" myślę "Wiskey  in the jar"
Już nie zmienię teraz nic, nawet gdybym bardzo chciał
Między tkliwe słowa szant rock’n’roll się wdarł.

Ten dźwięk i rytm
Szalejąca wprost energia wciąż pulsuje w żyłach mi
Zrozumcie to
Ja na łódkę pójdę, lecz z głośników musi lecieć rock!

REF: 2
Ja chyba śnię....
 ......gdy kapitan Hook za sterem stał rock’n’rolla w sercu miał

REF: 3
Ja chyba śnię....
 ...... gdy zostanę kapitanem to swój statek nazwę rock’n’roll

Wpadka pana Władka

Wpadka pana Władka

Autor: Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
Raz mi do glowy wpadł pomysł taki D
Zracji że czę sto łowię karpie i szczupaki
By na szczycie błękitnej glębi G A
Swe doświadczenie poglębić D

Więc się wybralem na morską wyprawę
Wraz z mym sąsiadem panem władysławem
Lecz nie wiedziałem że będzie niezłe kino
Bo on płynął z dziewczyną

Ref
   Pływałem na statkach D
   Pływałem na statkach A
   Pływałem na statkach D
   Z dziewczyną pana Władka G A D

Gdy z portu wyszliśmy to bylo wspaniale
Choć łodzią bujały dość duże fale
Lecz wcale osoba ma nie była przerażona
Bo bujała się też ona

Jej ciało gnie się i napręża
Jak żagiel, a plecy giętkie jak u węża
Ja wzrok wytężam, lecz brak mi oręża
By Władka zwyciężać

Ref
   Pływałem na statkach...

Jakoś tak wyszlo, że się jej spodobałem
Widocznie czymś jej zaimponowałem
Choć jestem chlopak prosty nie za mądry
To zlowiłem dwie flądry

Gdzie mi do władka tak mógłbym sądzić
Toć on jest gladki a ja mam trądzik
Lecz błądzić nie muszę, bo morza podwoje
Zdobywamy we dwoje


Lustro

Lustro

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Zbuduję kiedyś okręt G
Z wielkim żaglem puszystym jak mgła C9
Podniosę cicho kotwicę G
I popłynę stąd w nieznany świat C9 G

Znajdziemy znów siebie C9
Znajdziemy znów siebie C9
Na samej głębi lustra G
Obróci się wtedy zwierciadło D C9
W dym G

Ukradnę potem batyskaf
I zapadnę w podwodny świat
Zgłębię istotę szaleństwa
Bo wariatem jest każdy z nas

Kiedy już będę duży
Jak mój tato i mądry jak on
Wylezę z tej szarej kałuży
I zabiorę Cię daleko stąd

Hey My Dark Lady

Hey My Dark Lady

Autor: Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
Pieśni o blondynkach jest wiele D G
O rudych piosenek jest ze sto, D A
Więc zaśpiewam wam o dziewczynie D G
Co ma włosy czarne jak noc. D A D

 Słońca wschód oświetlił nam nasz dok D G D
 Noga chce już zejść na suchy ląd, D G A
 Wejść do karczmy wypić wina dzban h G D
 I skorzystać z wdzięków pań. D A D

 W karczmie co „Pod morskim lwem” się zwie
 W łeb tym razem nie dostałem, lecz
 W samo serce otrzymałem cios
 Bo za barem zobaczyłem ją.

Ref:
   Hey my dark lady D G
   Hey my lady in dark D A
   Jej czarne włosy D h
   To mój największy skarb B C G
   One przysłoniły mi świat B C D

 Uśmiech jej wciąż onieśmiela mnie
 Co mam zrobić? Jak zachować się?
 By otworzyć do jej serca drzwi
 Może rum pomoże mi…

 Litr odwagi obaliłem sam
 Wypijając cały rum do dna
 Myślę: „pójdę jej buziaka dać”
 Lecz z krzesła nie mogłem wstać…

Ref:
   Hey my ...

  Wtem zza baru ona krzyczy mi
  „Ty pijaku wynoś się za drzwi!”
   Wybełkotać mogłem tylko jej
  „Chce ożenić z Tobą się…”

 Chociaż twardo powiedziała: „nie!”
 Ja zdołałem zdobyć serce jej
 Przed ołtarzem powiedziała: „tak”
 Czarnowłosa piękność ma

Dzięki Wam

Dzięki Wam

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Nasza wachta kończy się E
Mija nam kolejny dzień D
Że byliście z nami znów A
Dzięki Wam E

Przynieśliśmy w dłoniach śpiew E
Morza szum i fali chłód D
Za to ze nam w sercach gra A
Dzięki Wam E

Ref
   Pospadały gwiazdy do morza cis A
   Zaraz słońce zbudzi dzień E Gis
   Dzisiaj już trzeba się rozstać cis A
   Trzeba obrać kurs na sen E Gis   A

Opłyniemy każdy Horn
Choć załoga zmienia się
Wy nam dacie w żagle wiatr
Dzięki Wam
My wrócimy tutaj znów
Więc zapalcie świece nam
Każdy ma swój własny port
Dzięki Wam

Kulawy Joe

Kulawy Joe

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Skąd był nie wiedział nikt C
Choć nogi zdrowe miał a
Kulawym zwali Joe F
Bo los się z niego śmiał G
Choć dobry to był chłop
Z Neptunem zatarg miał
Nie lubił widać go
Więc mu łomot ciągle słał

Ref:
   Hej Kulawy Joe C F
   Co spotka dzisiaj Cię C G a
   Uważaj chłopie bo F C G a
   Znów pech dopadnie Cię C G C

Zaciągnął się na rejs
Wypłynąć rankiem miał
Obfity połów był
I grosz się w kabzę pchał
Joego skusił czort
W marinie zupę zjadł
O dorszach tylko śnił
W latrynie trzy dni spał

Zaprosił Sarę Joe
W tawernie miał być bal
Kochała chyba go
O rękę prosić chciał
Gdy tylko spytał ją
W tawernę walnął grom
Zła wróżba była to
Do dzisiaj sam jest Joe

Kiedy wracam

Kiedy wracam

Autor: Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
W głowie jeszcze mam szuwarów cichy szum Fis Cis A H
Biegnę z portu obojętny mijam tłum Fis Cis A H
Koniec rejsu chcę tak bardzo ujrzeć Cię Fis Cis A H
A ty znów w ten sposób witasz mnie Fis Cis A H

    Bridge:
        Ty całymi dniami pływasz z kolegami D A E Fis
        A tu w domu cieknie kran D A E
        Życie Twe pokrótce skupia się na łódce D A E Fis
        Wtedy odpowiadam tak: D A E
    Ref:
        Zrobię wszystko to co chcesz Fis A E
        By zobaczyć jak uśmiechasz się E H
        Z końca świata zerwę kwiat Fis A E
        By Ci wręczyć go ot tak E H
            Złe nawyki rzucę w kąt Fis A E
            Czasem tez posprzątam dom E H
            Tylko nie zabieraj mi Fis A E
            Tych lin... H

Jak przy flaucie w domu płyną ciche dni
Kran wciąż cieknie ja nie umiem zrobić nic
Biegnę więc do baru by ktoś pomógł mi
Kiedy wracam słyszę z za zamkniętych drzwi

Ten cholerny kran już stracił swoją moc
Wszystko rozgoniła jedna wspólna noc
Lecz zbliżają się kolejne rejsu dni
Kiedy wrócę pewnie Ty znów powiesz mi

Piosenka z papieru

Piosenka z papieru

Autor: Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
Z zeszytu kartki rwane A C D
Starannie zaginane A C D
Ich dziewiczy rejs A D
Na kałuży tle A D

Ten czas w pamięci trwał
Port żegnam pierwszy raz
Ląd ostrzegał mnie
Nym pamiętał, że

Ref:
   Pośród burz i groźnych fal F G A
   Kuter mój to papier nie stal F G A
   Jak z papieru cały ja F G e A

Któż wiedział, że ten wiatr
że morze - miłość ma
pochłoną i mnie
tu kończy się rejs

Ref:
   Pośród burz i groźnych fal

Piracka zaduma

Piracka zaduma

Autor: Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
Po bitwie opadł już dym c
Po wielkich staraniach by życia nie stracić c B c
Za sławę złoto i rum c
Została przelana krew moich braci c B c
  
Ref:  
   Kradli i pili i wzniecali bunt Es B c
   Czy teraz przyjmie ich do siebie Bóg Es B Gis    F

Na rapier wrócił już blask
Lecz w duszy zostały krwawe ślady
A garłacz zimny już jest
Lecz proch wystrzelony me serce pali

Ref:  
   Kradłem i piłem i wzniecałem bunt
   Czy teraz przyjmie mnie do siebie Bóg

Na grobie mym leży kurz
I nikt nie chce mego ciała odwiedzać
Złoto zostało w śród mórz
Do grobu ze sobą go zabrać się nie da

Ref:  
   Żałuję, że kradłem, wzniecałem bunt
   Dziś stoję u progu niebiańskich wrót…

Własny Port

Własny Port

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
     Capo II próg                                                              
Przemierzyłem pół świata C G
Drugie pewnie przepłynę F C
Worek niosę na plecach G
W nim poezji drobinę a
Szukam portu na te zimę F G a
Szukam portu gdzie zawinę F G C

Oddam cumy na ląd C G
Worek rzucę w kąt C F
Będę łatał własny ship C G C
Bo to miejsce to
Bo to miejsce to
Własny port pod numerem trzy

Kiedyś w końcu osiądę
Ileż można wędrować
W ludzi twarzach odnajdę
Zagubione gdzieś słowa
Szukam portu obok ciebie
Szukam  portu czy to w niebie

Kupie butlę koniaku
I odnajdę chłopaków
Garść nut z wora wyciągnę
I do ognia dorzucę
Własny Port to ta muzyka
Własny Port jest w nas i kwita 

Galery

Galery

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Każdy z nas nagrzeszył za stu a G a
Dzwonią dziś kajdany u stóp a G G
Każdy z nas opowieść swą ma a G a
Klocek w zębach a bęben gra a G C
Ciągnij nim uderzy znów bat.... a G a

Ref:
   Wiatr od lądu niesie śpiew C G
   Płynie cicho w noc a G
   We śnie czuję zapach drzew C G
   Komuś bije dzwon a D
   Ciągnij .....

Ten po prawej na imię ma John
W złości zabił matkę swą
Może nie chciał skrzywdzić jej
Skazał go jego własny gniew
Ciągnij nim uderzy znów bat....

Tamten zaś nazywa się Greg
W barze ranił kumpli trzech
W karty chcieli oszukać go
Nożem skreślił wolność swą
Ciągnij nim uderzy znów bat....

Mnie przeklęła miłość zła
Kochałem dziewkę jedną aż strach
Ku oficerom ciągnął ją bies
Gdy pasy darłem skamlała jak pies
Ciągnij nim uderzy znów bat.....

Gdzieś w oddali został nasz brzeg
Pewnie tu dogoni nas śmierć
Zanim nad głową zamknie się toń
Opowiedz tu historię swą
Ciągnij nim uderzy znów bat....

Monic De Red

Monic De Red

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Było nas hultajów trzech D
A Monic De Red G D
Spędzała sen z powiek właśnie mnie G D e A
Marzyłem wciąż włóczyłem się D
za Monic De Red G D
Aż ojciec kijem w morze pognał mnie h G A D
 
O Monic De Red o Monic De Red D G D
Zielona klątwa w oczach twych G D e A
O Monic De Red o Monic De Red D G D
Czy pokochasz  w końcu mnie h G A D
 
Ja zwiałem z kutra w ten sam dzień
Bo z  Monic De Red
Na tańcach miałem spotkać się
Gdym chciał całusa nagle skraść
Tej Monic De Red
Rozkosznie kuflem dała mi po łbie
 
Przepłynąłem ten parszywy świat
Od Monic De Red
Piękniejszej nie znalazłem nie
Wiec wrócę na rodzinny brzeg
I z Monic De Red
Porwę i ożenię w końcu się

Chłód Oceanu

Chłód Oceanu

Autor: Rafał ChmielWykonawca : Własny Port
Gdy był ze mnie mały smyk C D e
Nasza wioska płonęła po świt C D e
Do łodzi wrzucili mnie zbrojni kretyni C D G A
Koniec nastał dziecięcych mych dni C D e
 
Ref.
   Oceanu chłód G A e
   Moim życiem był G D e
   Czasem dawał ból G A e
   Czasem słodycz chwil G D e
 
Łajba brzuchem oparta o brzeg
Gruby wiking mną rzucił o piach
Tarczę nieść kazał nad głową świst bata
Niewoli to pierwszy był dzień
 
Lata szybko mijały a ja
Wyrosłem na chłopa na schwał
Drakkarem pływałem u steru stawałem
Smak krwi ciągle w morze mnie pchał
 
Gdy umierać nadszedł już czas
Topór zręcznie przeciął mój kurs
Spojrzenie me bladło myśl tuląc ostatnią
Jaką drogę przebyłem po śmierć

Irlandzka

Irlandzka

Autor: Rafał OrdakWykonawca : Własny Port
Mój pradziad był wikingiem a
I hełm z rogami miał G a
Zbroczoną we krwi klingę
Bo trup się wszędzie słał G C
Drakarem swym wypływał a
I grabił co się da G a
Prababkę moją porwał a
Tak przepadł po nim ślad F G a

Ref:
   Bo choćbyś był herosem C
   To prawdą jest od lat G a
   Że baba rządzi światem a
   To straszny dla nas fakt F G a
   Bo każda z nich potrafi
   Wykręcić  rufą dziób
   Uciekaj póki możesz
   Lub zacznij kopać grób
 
Mój dziadek był piratem
Hiszpanom łoił zad
Angoli smagał batem
I postrach wszędzie siał
Fregatą swą zatopił
Kupiecki mały bark
Gdy bakę mą wyłowił
Tak przepadł po nim ślad
 
Mój ojciec był rybakiem
Każdy rekin przed nim mdlał
Walenie łapał hakiem
I butem czerpał tran
Na kutrze swoim robił
Co tylko kiedy chciał
W tawernie poznał matkę
Tak przepadł po nim ślad
 
Ja jestem dziś dokerem 
Na morza gdzie mi tam
Ja w porcie wole siedzieć
I piwo dumnie chlać
Lecz wiem że kiedyś przecież
Przede mną stanie kat
I poznam moją  śliczną
Przepadnie po mnie ślad