Kangur | |
Autor: Dariusz Ślewa | Wykonawca : Smugglers |
Szczęśliwy żywot wiodłem, kiedym przewoźnikiem był, | D G/D/G |
Ale czart mi szepnął: "W morze idź!" i rozbił wszystko w pył. | G e C/D7/G |
Bosmanem wnet zrobili mnie, krypa "Kangur" zwała się, | D G/D/G |
Babę fest znalazłem szybko, pomyślałem: "Nie jest źle!" | G e C/D7/G |
Ref: | |
Gdy "Kangur" ruszał z Bristol Town, | D |
Przez myśl nie przeszło mi, | D G D G |
Ile taka stara lafirynda może napsuć krwi. | G e C D G |
Cóż, lat troszeczkę miała, mówiła mi żem zuch, | |
Nie była starą panną, bo przede mną padło dwóch, | |
Lecz przyszło rzucić cumy nam, a że nie był ze mnie leń, | |
Osiemnaście pensów, jak w pysk dał, przynosił każdy dzień. | |
Pół roku diabli wzięli, lecz to głupstwo - mówię wam, | |
Pomyślałem: "Wrócę, zejdę, no i już nie będę sam." | |
Wróciłem, przekonałem się, żem głupi był i już, | |
Od pół roku żyła z bubkiem, który pływał wszerz, nie wzdłuż. | |
I tak marzenia wzięły w łeb, a Ty młody słuchaj też: | |
Jeśli dom chcesz mieć i żonę w nim, przez Kanał pływaj wszerz, | |
A dla mnie "Kangur" domem jest i na żonę późno już, | |
Przeżarte solą życie me, więc muszę pływać wzdłuż. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
środa, 18 maja 2011
Kangur
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz