Ciągnij, chociaż mokre plecy | |
Autor: Lech Klupś | Wykonawca : Mechanicy Shanty |
Ref.: | |
Ciągnij, chociaż mokre plecy. | |
Ciągnij, rany wiatr uleczy. | |
Ciągnij, chociaż przestać pragniesz. | |
Ciągnij, Bracie, aż nie padniesz. | |
Wczoraj jeszcze byłeś w domu, | |
Press-gang w nocy tak Ci pomógł. | |
Dzisiaj słyszysz wrzask bosmana, | |
Ciągnij liny już od rana. | |
Co dzień leci worek w morze, | |
Co dzień jest Ci coraz gorzej. | |
Przetrwasz, albo zdechniesz w zęzie, | |
Musisz ciągnąć, jakoś będzie. | |
Bosman kazał drzeć twe plecy. | |
Cieknie ciepła krew na greting. | |
Mogłeś pięści w kieszeń schować, | |
Lepiej ciągnąć, niż żałować. | |
W końcu schodzisz dziś po trapie, | |
Bosman Cię zaczepił w pub'ie. | |
Kiepsko skończysz bohaterze, | |
Będziesz ciągnął na galerze. | |
Nożem ciąłeś jego trzewia, | |
Poszedł za ten rejs do nieba. | |
Jego duch Cię w końcu zgubił, | |
Ciągniesz wiosło, tak jak mówił. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
środa, 22 sierpnia 2012
Ciągnij, chociaż mokre plecy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz