poniedziałek, 16 maja 2011

Dreadnaught

Dreadnaught

Autor: Henryk ("Szkot") CzekałaWykonawca : Mechanicy Shanty
To "Dreadnaught" żeglował z New York'u na wschód. d A7
W Zachodni Ocean on nurzał swój dziób. d C F
Lodowych gór setki na kursie swym miał. F C F A7
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal. d g d A7

Ref:
Deri dam dam dam deri dam. d A7 d

Niedługo w oddali zostanie gdzieś ląd.
Żegnajcie dziewczęta odpływamy stąd.
I Ty stara Anglio nam powiedz "goodbye".
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Już czeka nasz "Dreadnaught" na Mersey by wyjść.
Stary "Independence" z pomocą ma przyjść,
By mógł sam spokojnie opłynąć Rock Light.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

A teraz widzimy już Waterloo Dock
I chłopców na kei, i płacz naszych żon.
Krzyknęli, niech Bóg was w opiece swej ma.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Przez Morze Irlandzkie na skrzydłach już gna.
Do nieba dziób wzbija, w rytm spienionych fal.
Przez sztormy i burze pofrunie jak ptak.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Po trzech dniach Atlantyk pokazał swą twarz,
Wiatr zimny ze wschodu na płótna wciąż parł,
Na każdym z nich wielki, czerwony był krzyż,
To fale ryczące "Dreadnaught'a" dziób rył.

Przy Nowej Funlandii stanęliśmy też,
Tam woda jak kryształ i ryb mnóstwo jest.
Przy Long Island pilot potrzebny był nam.
Popłyńmy, ech!, bracia, przez ryk dzikich fal.

Po swym długim rejsie w New York'u już jest,
Żegnajcie go chłopcy i nie martwcie się.
Znów czeka na niego stary Liverpool.
Popłynie niedługo przez fale na wschód.

Za "Dreadnaughta" zdrowie wypijmy do dna,
Za dzielną załogę, za ryk dzikich fal.
A teraz wybaczcie, powieści to kres.
Przez fale z "Dreadnaughtem" odpływam na rejs.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz