Autobus 5:40 | |
| Autor: Mirosław Kowalewski | Wykonawca : Zejman i Garkumpel |
| Wrześniowym deszczem ocieka port, | a e C e |
| Wczorajsza wódka mocno ściska łeb, | d C G |
| Wór spakowany skamle u nóg, | a e C e |
| Koniec sezonu gdzieś na cumach zległ. | d E a (E) |
| Ref: | |
| Zmoknięty ranek - węgorzewski blues, | F e d C d |
| Autobus 5:40 - to do domu kurs. | C d F E a (E) |
| Posezonowy dopadł mnie wiersz, | F e d C d |
| Ta na policzku kropla to na pewno deszcz. | C d F E a (E) |
| Przebrzmiało słońce i przekwitł wiatr, | |
| Zatęsknią szoty do Twoich rąk, | |
| Wiatrem owianą żaglową miłość | |
| Pan narzeczony właśnie zabrał stąd. | |
| Z błękitnej bieli, z czerwieni chmur, | |
| Z granatu nieba, z roziskrzenia gwiazd, | |
| Motylim sercem, cicho skuleni | |
| Wracamy, hen, do żon, do miast. | |
| Jeszcze tylko myślenie: jak | |
| Tu przetrwać zimy śnieżno-mroźny czas, | |
| By znów zobaczyć skryty wśród fal, | |
| Odbity na wodzie Twojej ręki ślad. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
czwartek, 14 kwietnia 2011
Autobus 5:40
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz