1788 | |
| Autor: Jacek Kaczmarski | Wykonawca : Kaczmarski Jacek |
| Ta pierwsza morska podróż do Australii! | F B |
| Łotry przy burtach, prostytutki w kojach - | F C |
| Wszyscy się bali, łkali i rzygali | F B |
| W drodze do raju. Przewrotności Twoja | F C |
| Panie, coś w jeszcze nam nieznanych planach | d g |
| Miał czarne diabły strzegące wybrzeży | d a |
| Edenu, który przeznaczyłeś dla nas, | B C F |
| A w który nikt, prawdę mówiąc, nie wierzył! | B C d |
| Czym żeśmy, marni, zasłużyli na to? | |
| Ten, co zawisnąć miał za kradzież płaszcza - | |
| Płakał nad swoją niechybną zatratą; | |
| Nie widział Ciebie w robaczywych masztach | |
| Statku, co tylko był więzieniem nowym; | |
| Tej, co kupczyła ciałami swych dziatek - | |
| Ani przez mgnienie nie przyszło do głowy, | |
| Że to nadziei - nie rozpaczy statek. | |
| Niejeden żołnierz z ponurej eskorty | |
| (Bo czym się los ich od naszego różnił?) | |
| Wiedział, że nigdy już nie ujrzy portu, | |
| Gdzie go podejmą karczmarze usłużni | |
| I płatne dziewki; że zabraknie rumu | |
| Zanim do celu przygnasz okręt szparki. | |
| Z marynarzami pili więc na umór | |
| I - wbrew zakazom - grali o więźniarki. | |
| Prawda, nie wszyscy próby Twe przetrwali, | |
| Ale taż ciężkoś nas doświadczył, Panie: | |
| Nie oszczędzałeś nam wysokiej fali, | |
| Za którą mnogim poszło w oceanie | |
| Zakończyć żywot; innym dziąsła zgniły, | |
| Wypadły zęby, rozgorzały wrzody... | |
| Więc znaczną nasz zielony szlak mogiły | |
| Szkorbutu, szału, francuskiej choroby. | |
| Nikt nie odnajdzie w ruchomych otchłaniach | |
| Ciał nieszczęśników - oprócz Ciebie, Boże. | |
| Ich żywot grzeszny epitafiów wzbrania, | |
| Lecz - ukarani. Więc wystarczy może, | |
| Żeś się posłużył straszliwym przykładem: | |
| Oni naprawdę dotarli do piekieł, | |
| A umierając nie wierzył z nich żaden, | |
| Że w swym cierpieniu umiera - człowiekiem. | |
| Ląd nam się wydał niegościnny, dziki; | |
| Łotr bez honoru, kobieta sprzedajna | |
| Z dnia na dzień - jak się stać ma osadnikiem | |
| Nieznanych światów? Bo rozpoznać Raj nam | |
| Nie było łatwo; znaleźć w sobie siłę, | |
| Wbrew przeciwnościom, bez słowa zachęty | |
| By mimo wszystko żyć - nim nam odkryłeś | |
| Kraj szczodry w zboże, złoto i diamenty. | |
| Łajdacki pomiot, łotrowskie nasienie | d g |
| Czerpiąc ze spichrza Twoich dóbr wszelakich - | d a |
| Choć tyle wiemy własnym doświadczeniem: | B C F |
| W nas jest Raj, Piekło - | d B |
| I do obu - szlaki. | F C (d) |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 23 maja 2011
1788
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz