poniedziałek, 23 maja 2011

Chłopcy z "Albatrosa"

Chłopcy z "Albatrosa"

Autor: Feliks KonarskiWykonawca : Konarski Feliks
Na manewry do Saint Marka a
Przypłynęła marynarka, a
Przypłynęła, hen, z dalekich, obcych mórz. A7
A, że knajpa była sławna d
U starego ojca Pawła, a
Więc tam śpieszy pięciu chłopców z "Albatrosa". E E7 a

Ref:
   I ten pierwszy, co był chudy, a
   I ten drugi, co był rudy, a
   I ten trzeci, co bez przerwy wódkę chlał, A7
   I ten czwarty, ten obdarty, d
   Co miał w górę nos zadarty a
   I co z czartem o swą duszę w kości grał! E E7 a
   I ten piąty - ten najmłodszy - a
   Co w miłości był najsłodszy, a
   Co miał oczy jak diamenty czarne dwa. A7
   Jak dziewczynie spojrzał w oczy d
   To od razu zauroczył a
   I mógł wtedy robić wszystko to, co chciał! E E7 a

   Każda jasno-, ciemnowłosa, d
   Śni o chłopcach z "Albatrosa". a
   Z "Albatrosa" - bo tak statek ich się zwał! E E7 a

A miał stary ojciec Paweł
Córkę wielce niełaskawą,
Piękną Lili, co nie chciała chłopców znać.
Aż pewnego dnia ujrzała,
Strach powiedzieć - pokochała
Wszystkich naraz pięciu chłopców z "Albatrosa".

   I pierwszego, co był chudy...
   (...)

   Pokochała złotowłosa
   Pięciu chłopców z "Albatrosa".
   Z "Albatrosa" - bo tak statek ich się zwał!

Odpłynęli chłopcy nagle,
Znikły w dali białe żagle,
Płacze Lili, morze gorzkie od jej łez.
(Płacze Lili, rosi morze słoną łzą.)
A wtem z dala mkną sygnały,
Że "Albatros" wpadł na skały,
Zatonęło pięciu chłopców z "Albatrosa".
(I zatonął wraz z załogą całą swą.)

   I ten pierwszy, co był chudy...
   (...)

   Płacze Lili złotowłosa
   Za chłopcami z "Albatrosa".
   Z "Albatrosa" - bo tak statek ich się zwał!

Płacze Lili dniem i nocą,
Gwiazdy w niebie się migocą,
Wielkim falom wciąż przybywa Lili łez.
Lecz... nie mija roczek cały,
Dziadzio Paweł niańczy małych
Pięciu malców - nowy manszaft "Albatrosa".

Ref:
   A ten pierwszy - to jest chudy,
   A ten drugi - to jest rudy,
   A ten trzeci - jakby trochę wódki chciał,
   A ten czwarty - ten obdarty -
   Co ma w górę nos zadarty,
   Już by z czartem o swą duszę w kości grał!
   A ten piąty - ten najmłodszy -
   Tak, jak ojciec, jest najsłodszy
   I ma ślepka jak diamenty czarne dwa!
   Jak dziewczynie spojrzy w oczy
   To od razu zauroczy
   I mógł będzie zrobić wszystko, co by chciał!

   Nie płacz, Lili złotowłosa,
   Rośnie manszaft "Albatrosa" -
   Taki sam, jak tamten z dzikich skał!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz