piątek, 6 maja 2011

Fajna Ferajna

Fajna Ferajna

Autor: Andrzej NowickiWykonawca : Cztery Refy
Szliśmy we czterech, jasny gwint! e H7 e
Dął przez dni szereg ostry wind, G D G E7
W ciemnej pomroce dyszał port, a E7 a E7 a
Szliśmy ponurzy, jak na mord. e H7 e

   Fajna ferajna nas tam szła: a E7 a E7 a
   Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. e H7 e H7
   Fajna ferajna nas tam szła: a E7 a E7 a
   Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja. e H7 e 

Jeszcze się wściekał, jeszcze łkał
Szkwał, co chmurzyska nisko gnał.
Zimno okrutnie, trudno znieść,
Może by wódy dali gdzieś?

   Piliśmy dużo, no bo cóż,
   Każdy w kieszeni miał swój nóż.
   Fajna ferajna nas tam szła:
   Jim, Pat O'Kinah, Szpunt i ja.

Rachunek w knajpie zliczył Szpunt
Funtów szterlingów cały funt.
"Zapłacić nożem" - wyrzekł Pat -
I cztery noże w stołu blat.

   Szynkarz się zgodził, no bo cóż,
   Kiedy zobaczył w stole nóż.
   Szynkarz się zgodził, noże wziął,
   A my poszliśmy dalej z mgłą.

A gdy na statku wybuchł bunt,
To na ostatku strzelał Szpunt.
Ja wtedy szczeniak, ale już
W ręce pistolet, w drugiej nóż.

   Fajna...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz