Grenlandzkie Łowy | |
Autor: Jerzy Rogacki | Wykonawca : Cztery Refy |
Sezon zaczął się już, co robimy jeszcze tu? | G C D |
Dalej chłopcy, resztki rumu w gardła wlać! | G D G |
Będzie z nami bardzo źle, jeśli nie ruszymy się, | C D |
A więc razem do roboty się brać. | G D G |
Dobrze wiemy nie od dziś, trzeba będzie w morze iść, | D a C |
Bo jak nie - przekreślimy szansę swą. | a A D |
Posłuchajcie lepiej mnie, a co gadam - dobrze wiem, | G C G C |
Wielorybów tej zimy będzie moc. | G C D G |
Harry, Will, Robin, Ned, weźmie Tom ich za łeb, | |
Gruby Sam na rufie miejsce ma. | |
Twarde chłopy z nich są, robotę znają swą, | |
A z wiosłami jest każdy za pan brat. | |
Z załogą dzielną tą zbroczymy morze krwią, | |
Kiedy łodzie szalony zaczną lot. | |
Możesz wierzyć, albo nie, ale my wiemy, że | |
Wieloryb to dla nas większy szprot. | |
Trzeba sprawdzić każdą z lin, zajmijcie się tym, | |
Do wieczora wystarczy czasu wam. | |
Przynieść wiosła, zwijać hol, haki ostre już są. | |
Ile mamy harpunów, ile lanc? | |
Jeśli wszędzie jest klar i nie ma więcej spraw, | |
Nic nas dłużej nie będzie trzymać tu. | |
Oddać cumy, żagle staw, niech wypełni je wiatr! | |
Dalej chłopcy, na łowiska gnać co tchu! | |
Będą wlekły się dni, nim rozlegnie się krzyk: | |
"Z prawej burty go widzę - dmucha tam!" | |
Hurra! Łodzie w dół i ruszamy na łów. | |
Z krzyża chłopcy, już nie ucieknie nam. | |
"Jest tu" - krzyczy Ned - "Widzę czarny jego grzbiet", | |
Wprawna ręka żelazo chwyta już. | |
- Hej, żwawo w jego ślad, nie dajmy mu szans. | |
Ciskaj Tom! Jest przy łodzi tuż, tuż. | |
Nagle w otchłań się skrył, trafiony jednak był, | |
Z lewej burty ogona zniknął ślad. | |
Hej, za wiosła się brać! Nie będziemy się bać, | |
Gdy ten finwal rozpocznie dziki tan. | |
Jest tam! Chlusnął krwią, zaraz dopędzimy go. | |
Wstawaj Tom, znowu miałeś celny rzut. | |
"To jest ona" - wrzeszczy Sam - "Puśćmy ją, nim wpadnie w szał. | |
Ciąć liny, jeśli chcemy z życiem ujść!" | |
To przecież żaden wstyd, tu nie zawinił nikt, | |
Do odważnych świat należy - mówię wam. | |
Znajdziemy inny łup, razem wiosła, co tchu! | |
Patrzcie chłopcy, tam płynie cenny tran. | |
Harpun w cielsko się wbił i już za parę chwil | |
Rufa ciągnie falę wielką niczym dom. | |
Wynurza się łódź, zaraz będzie morze pruć, | |
Hej, na dziobie! Z czuciem luzuj hol! | |
Chyba brakło mu sił, wybierz Ned, obłóż Will, | |
Zobacz Robin, złamaną lancę masz. | |
"Biedny kowal" - mówi Sam - "Gdy w ręce wpadnie nam, | |
Będzie wisiał, wciągniemy go na maszt." | |
Na dziś dosyć już, w lampie pali się tłuszcz, | |
Wiatr tężeje i morze pęka w szwach. | |
Wielki waleń padł jak śledź, teraz trzeba go wlec. | |
Brawo chłopcy! Pochwali Stary nas. | |
Wszystkie łodzie już są, na nich mokre łachy schną, | |
Czas zapomnieć o tym, co się działo tam. | |
Trzeba będzie skórę zdjąć, ale nim zaczniemy ciąć, | |
Po dwie kwarty należy się nam. | |
Na baby przyjdzie czas, jutro noże, haki w garść, | |
I jak zawsze, każdy wie, co robić ma. | |
Hen, za rufą lodu kry, jeszcze tylko kilka dni, | |
A wozy tam czekają na nasz tran. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
piątek, 6 maja 2011
Grenlandzkie Łowy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz