Grzeczny Jan | |
Autor: Mirosław Łebkowski | Wykonawca : Łebkowski Mirosław, Werner Stanisław |
We wszystkich portach znali go, | d A7 |
Przezwisko miał - Kulawy Joe, | d A7 |
A był to przecież chłop na schwał | d g |
I zdrowe obie nogi miał. | C F A7 |
Bo to jest zaszczyt dla korsarza, | g |
Gdy samo imię już przeraża. | d A7 |
We wszystkich portach znali go, | d g |
Przezwisko miał, przezwisko miał, przezwisko miał - | A7 |
- Kulawy Joe. | A7 d |
Na jednej łajbie pływał z nim | |
Serdeczny kamrat - Ślepy Jim. | |
A, że niezgorsze oczy miał, | |
Z cholernym szczęściem w karty grał. | |
Bo to jest profit dla korsarza, | |
Gdy samo imię już przeraża. | |
Więc pływał Joe, a razem z nim | |
Serdeczny druh, serdeczny druh, serdeczny druh - | |
- Ten Ślepy Jim. | |
A trzeci to był Głuchy John, | |
Do tamtych dwóch pasował on, | |
Bo choć miał przytępiony słuch, | |
To słyszał każdy szept za dwóch. | |
I żyli zgodnie przyjaciele, | |
A każdy z małą skazą w ciele. | |
Kulawy Joe i Ślepy Jim, | |
Za nimi John, za nimi John, za nimi John - | |
- Szedł niby w dym. | |
W tawernie raz Jan suszył dzban, | |
A ściślej mówiąc - Grzeczny Jan. | |
Wtem wchodzi Joe i John, i Jim - | |
Do gustu Jan nie przypadł im. | |
Bo to jest hańba dla korsarza, | |
Marynarz o tak grzecznej twarzy. | |
Więc zaklął Joe i Jim, i John, | |
A każdy z nich, a każdy z nich, a każdy z nich - | |
- Na inny ton. | |
I mówią - "Tyś jest Grzeczny Jan, | |
To może z nami pójdziesz w tan?" | |
Więc Grzeczny Jan z uśmiechem wstał | |
I sfatygował kilka ciał. | |
Wynieśli Jima, Joe i Johna - | |
Dziś prawdę mówią ich imiona. | |
A Grzeczny Jan, że grzeczny był, | |
Spokojnie gin, spokojnie gin, spokojnie gin - | |
- Ze szklanki pił. | |
Ten Grzeczny Jan, ten Grzeczny Jan. | A7 d A7 d |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 23 maja 2011
Grzeczny Jan
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz