Irlandzki Wędrowiec | |
Autor: Henryk ("Szkot") Czekała | Wykonawca : Mechanicy Shanty |
Raz! Dwa! Trzy! | |
I do przodu się rwał przez fale nasz ship, | G C |
Szesnasty to chyba był rok. | G D |
Zły Przylądek Horn po nocach się śnił, | G C |
Za rufą gdzieś został New York. | G D7 G |
Był piękny, jak panna przed wyjściem na bal, | G D7 |
Pulchniutki, krąglutki miał zadek. | G D7 |
Dwadzieścia trzy maszty sterczały do chmur, | G C |
Kto zgadnie, jak zwał się ten statek? | G D7 G |
Był tam Barney McGee, gdzieś z wybrzeża Lee | |
I Hogan, co w County miał swój bar. | |
Był tam John McGurk, no i Paddy Malone, | |
Co batem do pracy nas gnał. | |
Bill Casey, ten pijak i szuler jak nikt, | |
Niestety na pokład wlazł w Dover. | |
O reszcie nie wspomnę, bo zbraknie mi sił, | |
Brał wszystkich "Irlandzki Wędrowiec". | |
Ładunek zalegał od topu do dna, | |
Sam nie wiem, jak mógł zmieść się. | |
Prócz koni i kur, stu beczek bez dna, | |
Upchnięto po kątach co złe. | |
Te sześć milionów bel bawełny, co na dnie | |
Leżała w wodzie przez całe lata | |
I trzy miliony świń, i sześć milionów psów - | |
Sam diabeł nam figla tu spłatał. | |
Lecz stracił statek nasz swą drogę we mgle, | |
Przez sztorm, który przyniósł mu śmierć. | |
Z załogi tylko dwóch wytrwało po kres, | |
Nim złożył się lekko na dnie. | |
Zdradliwej skały ząb zakończył długi rejs, | |
Kapitan, podły tchórz, skoczył w morze, | |
Zostałem tylko ja, by wszystko to wam rzec... | |
Raz! Dwa! Trzy! | |
I jak zginął "Irlandzki Wędrowiec". | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 16 maja 2011
Irlandzki Wędrowiec
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz