Istny cud | |
Autor: Piotr Kowalewicz | Wykonawca : Wodny Patrol |
To był sztorm, lało chyba ze sto dni, | e h |
Wiatr nas gnał, targał żagle jak zły pies. | a G h |
Nasz kapitan, stary, podły drań, | e h |
Ciągle klął i wzywał bóstwa swe. | a h e |
Ref: | |
Istny cud, że nie śpimy gdzieś na dnie. | C G |
Istny cud, że każdy piwo pije. | D e |
Istny cud, że dziewka wdzięczy się, | C G |
Istny cud, że każdy z nas wciąż żyje. | D e |
Dzikie morze wdzierało się na dek, | |
A nasz szkuner ku przegranej szedł. | |
Z głośnym trzaskiem zwalił się grotmaszt, | |
Spiże luf odbiły burzy blask. | |
Groźna fala, wściekle biła o nasz dziób, | |
A kapitan wrzeszczał - "Trzymać kurs!" | |
Nagle w dali światła dojrzał Bil, | |
Mylił się, kto liczył nasze dni. | |
Ref: | |
Istny cud, że nie śpimy gdzieś na dnie. | |
Istny cud, że każdy piwo pije. | |
Istny cud, że dziewka wdzięczy się, | |
Istny cud... |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 23 maja 2011
Istny cud
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz