Ludzie moi posłuchajcie | |
Autor: Ryszard Muzaj | Wykonawca : Muzaj Ryszard |
Ludzie moi posłuchajcie, prawdę z życia powiem wam, | E h |
Morze żywi i bogaci, żeglarski niech żyje stan. | A h E |
Nigdzie nie doświadczysz wrażeń, których morze może dać, | |
O, mam na myśli sprawy proste, gdy po wachcie idziesz spać. | |
Ref: | |
Żegnaj "Home, sweet home", | E h |
Jesteś w rejsie i nie możesz zejść na ląd. | h C D7+ (A E) |
Statek tańczy jak pijany, żółcią śmierdzi każdy kąt, | |
O, w mokrej kei sen przerwany, oto jedna z licznych klątw. | |
Wciskasz głowę w stęchłą pościel, w domu chciałbyś placek piec, | |
O, dobrze pić herbatę z rumem i po plaży sobie biec. | |
Chciałbyś wysiąść, masz już dosyć, mama zawsze rację ma, | |
O, dobrze, że tu Ewki nie ma, wstyd, bo cały toniesz w łzach, | |
Bo na lądzie jako-tako człek spokojny żywot ma, | |
Tutaj robisz za kanakę i kulszowa rwie Cię rwa. | |
A w porcie po skończonym rejsie trapem zbiegasz na swój ląd, | |
Skrzydła znowu Ci odrosły, mokry sztormiak rzucasz w kąt. | |
Sezon martwy się zaczyna, a pływanie aż za rok, | |
Teraz dumna twoja mina, Cape Horn'owca twardy wzrok. | |
Opowieści dziwne gadasz, Ewce już mętnieje wzrok, | |
Morskie węże, sztormy, glada no i ten szeroki krok. | |
I na szantach szanty śpiewasz głosem wilków morskich stu, | |
Jak Krutynią aż na Śniardwy pagajował dzielny zuch. | |
Sezon martwy w całej pełni, a pływanie aż za rok, | |
Teraz dumna twoja mina, Cape Horn'owca twardy wzrok. | |
I choć pędrak taki jesteś, dzieciuch, maluch, bąbel, brzdąc, | |
Kocham Cię, bo mimo wszystko znów za rok wypłyniesz stąd. | |
Ref: | |
I znów: "Home, sweet home", | |
Będziesz w rejsie | |
I daleko będzie ląd. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
sobota, 21 maja 2011
Ludzie moi posłuchajcie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz