Marynarskie Portki | |
Autor: Andrzej Mendygrał | Wykonawca : Cztery Refy |
Z obory prosto wzięli ją, niewinny wiejski kwiat, | C F C |
Nie miała jeszcze chłopa, choć szesnaście miała lat. | C G |
W Hotelu "Księcia Jurka" kelnereczką była tam. | C F C |
Szefowa strzegła cnoty jej, ta najgroźniejsza z dam. | C G C |
Ref: | |
Marynarskie portki opięte tu i tam, | G C |
A w środku kawał chłopa - to marzenie każdej z dam. | F C G C |
Do miasta w marszu przybył Czterdziesty Drugi Pułk, | |
Łajdaków i bękartów banda, każdy z nich to zbój. | |
Burdele zatłoczyli, zapchali każdy bar, | |
Lecz kelnereczka wywinęła się z plugawych łap. | |
I dragoni Księcia Walii przybyli wkrótce też, | |
Ogiery słynne, wygłodzone wśród zimowych leż. | |
I w całym mieście słychać było kobiet płacz i krzyk, | |
Lecz hotelowej kelnereczki znów nie dorwał nikt. | |
Aż kiedyś przybył żeglarz, zwyczajny koł i cham, | |
Z dębowym sercem, krzepki w krzyżu, postrach cór i mam. | |
Przez siedem lat, czy więcej, żeglował gdzieś przez świat, | |
I widać było, o czym myślał przez te parę lat. | |
Poprosił ją o świecę, by drogę znaleźć mógł, | |
A potem o poduszkę i ciepły koc do nóg. | |
Powiedział, że nie dotknie jej, że jej nie przerwie snu, | |
Lecz gdyby mogła wleźć do wyra, cieplej będzie mu. | |
Niewinna kelnereczka bezmyślnie weszła tam, | |
A on się na niej znalazł w mig, ten brutal, drań i cham. | |
I wykorzystał do dna różnicę obu płci, | |
Na koniec rzekła tylko: "Chyba teraz ciepło ci?" | |
Gdy wczesnym rankiem żeglarz bezsilny z łóżka wstał, | |
Za kłopot i siniaki pieniążek srebrny dał. | |
Powiedział: "Jeśli córka będzie - w domu trzymaj ją, | |
A gdyby to był chłopiec - to na morze wyślij go. | |
Niech marynarskie portki, jak ja, na zadku ma, | |
Jak jego tatko, niech na reje, gdy mu każą, gna." | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 10 maja 2011
Marynarskie Portki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz