Wielki Wal | |
| Autor: Grzegorz Tyszkiewicz | Wykonawca : Packet, Tyszkiewicz Grzegorz |
| GFGFFG | |
| Kiedy port mój odwiedzisz, nie wiem, czy będę żył, | G - F |
| Nie wiem, czy dzieci będę miał, | G - F G |
| Ale stać tam powinien wielorybnik, co ma | G - F |
| Więcej lat, niż niejeden by chciał. | G D |
| Stary kadłub pamięta, jak południowy szkwał | G F |
| Gnał nas bardzo daleko gdzieś, hen. | G D |
| Zobaczyłem go wtedy: wielki ogona płat | G F |
| I wiedziałem, że to właśnie ten. | G F G |
| Nie pamiętam już, ile w karku harpunów miał, | |
| Może dziesięć, a może ze sto. | |
| Chyba duszę i rozum człowieka miał, | |
| Chyba myślał jak człowiek, ho, ho! | |
| Żaden zejman mi znany, żaden szyper, harpunnik | |
| Nie dał rady pokonać go. | |
| I ginęli żeglarze, chłopy silne jak lwy, | |
| Wiele statków posłał na dno. | |
| Pokochałem go chyba tak jak ojca lub brata. | |
| Jak pragnąłem go bardzo, wie Bóg. | |
| Aż go kiedyś doszedłem, zobaczyłem jak gna | |
| Taflą morza gładką jak stół. | |
| Łodzie poszły na wodę, harpunników w nich tłum, | |
| Gdzieś na pierwszej płynąłem ja sam. | |
| Cztery wielkie harpuny wbiły się w tłusty bok. | |
| Widok ten przed oczyma wciąż mam. | |
| Wlokłem cielsko do brzegu, z oczu ciekły mi łzy. | |
| Druhem był mi najlepszym od lat. | |
| Twarz mi smutek wykrzywia na wspomnienie, że był | |
| Wśród największych - największym - i żył. | |
| Teraz kości swe złoży gdzieś na dnie oceanu. | |
| Nie zobaczy nigdy już nikt | |
| Wieloryba wielkiego, tak jak smoki ze snu, | |
| Co na morzu nocami się śni. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 24 maja 2011
Wielki Wal
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Korektę chwytów nadesłał GooRoo
OdpowiedzUsuń