Złota wyprawa | |
Autor: Jerzy Rogacki | Wykonawca : Cztery Refy |
Słuchajcie uważnie, historia ta | C.G.C.C7 |
Niektórym dech w piersiach zapiera, | F.C.D.G |
Jak złota i srebra tysiące sztab | C.G.C.a |
Po latach nam zwrócił ocean. | F.D.G.G |
Od czasu, gdy wśród ławic i skał | C.a.F.C |
Legł na dnie hiszpański galeon, | E.-.A.- |
Co drogocenny ładunek miał, | C.a.C.G |
Czterdzieści trzy lata minęły. | C.-.G.C |
Mil siedemnaście od brzegu tkwił wrak, | |
Wielu śmiałków odnaleźć go chciało. | |
Myśl o fortunie nie dała im spać, | |
Lecz nikomu się nie udało. | |
Aż dnia pewnego kapitan Phipps | |
Dotarł tam na "James and Mary". | |
Przebrnął wśród mielizn i skalistych wysp | |
I wkrótce się stał bohaterem. | |
W połowie września rozpoczął się rejs | |
Z Londynu na Wyspy Bahama. | |
Załoga wiedziała, że czyha tam śmierć, | |
I twardo jej opór stawiała. | |
Sztormowe wichry wściekały się, | |
A rafy szczerzyły swe zęby. | |
Złoto i srebro leżało na dnie, | |
Więc zejść trzeba było do głębin. | |
W wodzie, co była tak zimna jak lód, | |
Głęboka zaś na dziewięć sążni, | |
Dawali wszystko z wydętych swych płuc, | |
A trwało to aż sześć tygodni. | |
Załadowali statek na full - | |
Trzydzieści ton srebra i złota | |
I "James and Mary" powrotny wziął kurs, | |
W Londynie czekała nagroda. | |
A gdy wrócili już z Silver Bank, | D.A.D.D7 |
Na brzegu witały ich tłumy | G.D.E.A |
I całe miasto ujrzało ten skarb, | D.A.D.h |
Co Koronie dał powód do dumy. | G.E.A.- |
Król nie poskąpił łaski swej, | D.h.G.D |
Kapitan Phipps zdobył sławę. | Fis.-.H.- |
Tak właśnie skończył się ten słynny rejs, | D.h.D.A |
Co zwany był "złotą wyprawą". | D.-.A.D |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
środa, 11 maja 2011
Złota wyprawa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz