Blues o tęsknotach powszednich | |
Autor: Robert Kolebuk | Wykonawca : Pod Masztem |
Kiedy szarość mnie ogarnia, gdy już dosyć mam wszystkiego | G D |
Płynę razem z chłopakami gdzieś na środek Bałtyckiego | G C |
Moja miłość ma na imię morze | D e |
Dzięki za to żeś je stworzył, Boże | C G D e |
Kiedy szarość mnie ogarnia, dosyć mam wszystkiego | D C G |
Ref: | |
To najlepsze lekarstwo na nasze tęsknoty | G C |
Takie krótkie ucieczki i szybkie powroty | e D |
G7 C7 - D Cis C | |
Gdy po dupie z chłopakami już od morza dostaniemy | |
Wiatry wieją w stronę lądu - chcemy tego, czy nie chcemy | |
Nasza miłość ma na imię ziemia | |
Słowo które daje smak wytchnienia | |
Gdy po dupie z chłopakami już dostaniemy | |
Gdy mi los nie szczędzi razów, gdy do życia brak ochoty | |
Mym sposobem na przetrwanie są ucieczki i powroty | |
I choć nie jest żadne to odkrycie | |
Moja miłość ma na imię życie | |
Gdy mi los nie szczędzi razów, kiedy brak ochoty | |
Kiedy szarość mnie ogarnia, gdy już dosyć mam wszystkiego | |
Płynę razem z chłopakami na sam środek Bałtyckiego | |
Moja miłość ma na imię morze | |
Dzięki za to żeś je stworzył, Boże | |
Kiedy szarość mnie ogarnia, dosyć mam wszystkiego | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Blues o tęsknotach powszednich
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz