poniedziałek, 13 czerwca 2011

Blues o tęsknotach powszednich

Blues o tęsknotach powszednich

Autor: Robert KolebukWykonawca : Pod Masztem
Kiedy szarość mnie ogarnia, gdy już dosyć mam wszystkiego G D 
Płynę razem z chłopakami gdzieś na środek Bałtyckiego G C
Moja miłość ma na imię morze D e
Dzięki za to żeś je stworzył, Boże C G D e
Kiedy szarość mnie ogarnia, dosyć mam wszystkiego D C G

Ref:
   To najlepsze lekarstwo na nasze tęsknoty G C
   Takie krótkie ucieczki i szybkie powroty e D
G7 C7 - D Cis C

Gdy po dupie z chłopakami już od morza dostaniemy 
Wiatry wieją w stronę lądu - chcemy tego, czy nie chcemy 
Nasza miłość ma na imię ziemia 
Słowo które daje smak wytchnienia 
Gdy po dupie z chłopakami już dostaniemy 
Gdy mi los nie szczędzi razów, gdy do życia brak ochoty 
Mym sposobem na przetrwanie są ucieczki i powroty 
I choć nie jest żadne to odkrycie 
Moja miłość ma na imię życie 
Gdy mi los nie szczędzi razów, kiedy brak ochoty 
Kiedy szarość mnie ogarnia, gdy już dosyć mam wszystkiego 
Płynę razem z chłopakami na sam środek Bałtyckiego 
Moja miłość ma na imię morze 
Dzięki za to żeś je stworzył, Boże 
Kiedy szarość mnie ogarnia, dosyć mam wszystkiego



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz