Pieśń o statku słoń | |
Autor: A. Douglas, H. Smith | |
Pięknym i wielkim okrętem był "Słoń", | g c g D7 g |
Na wszystkich morzach słynął. | c g c D7 g |
Minąwszy Kanał pruł złotą toń, | c g |
Do Indii Wschodnich płynął. | A a7 D7 g |
A młodszy bosman, Dicky Lamb, | |
Podmówił żeglarską czeladź: | |
- "Do kroćset, dobrą rzecz radzę wam, | |
Krwi trochę warto przelać. | |
Jest nas czterdziestu trzech, każdy zuch, | |
Zaś kupców dziesięciu, a z nimi: | |
Kapitan, kucharz, sztormanów dwóch | |
I chłopak, półgłówek, Simmi. | |
Razem piętnastu na czterdziestu trzech, | |
Uciechę będziem mieć rajską. | |
W nocy ich zdybiem, czy kto żyw, czy zdechł, | |
Hul go w Zatokę Biskajską!" | |
Wył wicher szarpiąc żagle tam i sam. | |
Noc była tak pełna grozy, | |
A Portugalczyk i Dicky Lamb | |
Związali szypra w powrozy. | |
Sztormana w morze Sandy Grant zmiótł, | |
Trzasnąwszy go mocno po kufie. | |
W łóżku nożami drugi sztorman skłut, | |
Toż kupcy, co spali na rufie. | |
Kucharz zduszony wśród solonych miąs, | |
Lecz nikt Simmiego nie znajdzie, | |
Bo od pogróżek mózg nazbyt się wstrząsł | |
Biednemu niedorajdzie. | |
Zaszył się kędyś w najciemniejszy kąt | |
Z toporem, świdrem i piłą. | |
I śmiał się głośno, gdy morze swój prąd | |
Przez otwór wyrżnięty wtoczyło. | |
W taki to sposób wielki "Słoń" | |
Na wodach biskajskich zaginął. | |
Nie będzie poprzez morską toń | |
Do Indii Wschodnich płynął... Ach, płynął. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
piątek, 1 lipca 2011
Pieśń o statku słoń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz