czwartek, 10 listopada 2011

Ballada

Ballada

Autor: Wojciech KrawętkowskiWykonawca : Qftry
Gdy jak cień snuję się ulicami, przez park, w dół rzeki, gdzie port, e D C G F C G D
Słychać gwar kobiet, które żegnają - jak kiedyś Ty mnie w tamten dzień. e D C G e D
Ich twarze pełne trosk i nadziei, że wrócisz, gdy skończy sie rejs e D C G F C G D
Poczuć, że jestes znów słony smak Twoich ust, lecz Twój statek juz znika we mgle... e D C G e D

Ref:
   Wciąż pamiętam ten dzień, tamten ranek, e D C G
   Twą postać na brzegu, ten żal, F C G D
   Oczy mokre od łez, gdy tak stoisz we mgle, e D C G
   Nigdy więcej nie ujrzałem Cię. C D G

Tamtej wiosny, gdy kwitły żonkile, gdy kolorem i wonią odurzyły nas
I ten czar pierwszych słów wyszeptanych, ciche "Kocham" i wiersz z Twoich ust.
Byłaś moim marzeniem, mą wiarą, gdy w słońcu widziałem Twą twarz,
Nocą księżyca blask szeptał do ucha nam, że sny nasze lecą do gwiazd.

Tak daleko od siebie lecz blisko, każdej nocy przez wiatr i przez fale
Byłem ptakiem, co mknie, białym żaglem, upadłym aniołem w Twym śnie.
Może kiedyś zrozumiem dlaczego, może kiedyś znów słońce zaświeci nam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz