Polka z Czech | |
Autor: Sławomir Klupś | Wykonawca : Atlantyda |
Hej, opowiem wam historię mą, | C G C G |
- Razem bracia do lin! | C - F - |
Gdy płynąłem barem na Cape Horn. | C G C G |
- Ciągnij ile masz sił! | C G C - |
Jeden karczmarz łajbę zrobić chciał, | |
- Razem... | |
Znajomemu cieśli pracę dał. | |
- Ciągnij... | |
Pracowity cieśla był za dwóch, | |
- Razem... | |
W kształcie baru łajbę sprawił mu. | |
- Ciągnij... | |
Ref: | |
Ej, nie wierzcie ludzie w taki blef, | |
- Razem bracia do lin! | |
Lepiej posłuchajcie polki z Czech. | |
- Ciągnij ile masz sił! | |
Nikt nie wiedział, gdzie był przód, gdzie tył, | |
Za to w każdej burcie kranik tkwił. | |
Kiedy z kranu w morze poszedł rum, | |
Niezły śledzie nam zrobiły szum, | |
Szybko z oczu zaczął znikać ląd, | |
Porwał nas zalany rybi prąd. | |
Stary Horn z początku wściekły był, | |
Później razem z nami piwo pił. | |
Kilka dni przy barze spędzał czas | |
I wypuścić z objęć nie chciał nas. | |
Hej, spróbujcie, co dziś w kranie mam. | |
Dziś za forsę, jutro darmo dam. |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
piątek, 11 listopada 2011
Polka z Czech
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz