wtorek, 3 lipca 2012

Światła portu

Światła portu

Autor: Jerzy OzaistWykonawca : Cztery Refy
Kiedy światła portu gasły w rannej mgle E H E H E
Oddając wodzie zieleń znów A - E -
Wpływaliśmy do doków, na spokojną toń - A E 
Zdziwieni, że to koniec już - A H
Był kielich za Starego, za nasze zdrowie też, A H E
A za Johna wypiliśmy dwa - A H
Za świat, który zostawił, choć tak piękny jest E A E
I za tamten, gdzie spokój już ma. - H E

Ref:
    Bo rodzimy się by żyć, póki kręci się świat, E -
    Ludzie żenią się, by nagle odejść w dal. - H
    Ale przecież są, gdzieś tu obok nas E A E cis
    Tak długo, jak będzie trwał czas E H A

Farwater za rufą jeszcze mrugał wciąż.
Nikt nie chciał pierwszy zejść na trap.
Pamiętam jak trudno było wziąć się w garść,
Z własnej koi zerwać rozkład wacht
Błądziliśmy po barach by zatrzymać czas
Ale w barach smutek nie ma dna.
Odpłynęliśmy wreszcie w miejski ranny gwar
Tylko słońce wschodziło, jak co dnia.

    Bo rodzimy się by żyć ...

Znikali kolejno, odpływali w dal,
Załoga, jakiej nie ma dziś.
Ostatniego druha pożegnałem sam,
A na reje - wszyscy chcieli iść.
Kiedy z góry się niósł nasz beztroski śpiew,
To był najlepszy mój czas.
Teraz siedzę w fotelu, patrzę w puste szkło
Bo z lustrem wypiłem tylko raz.

    Bo rodzimy się by żyć ...

1 komentarz: