Branka | |
Autor: Andrzej Mendygrał | Wykonawca : Ryczące Dwudziestki |
Gdzieś od rzeki w dół, tam gdzie London Street, | |
Psów królewskich zwarty oddział szedł. | |
Dla króla trzeba znów świeżej krwi | |
Marynarzy floty wojennej. | |
A że byłem wtedy dość silny chłop, | |
To ogary wnet wpadły na mój trop. | |
W kajdanach za próg wywlekli mnie | |
Marynarze floty wojennej. | |
Na początek wziąłem trzysta plag, | |
Bom dochodzić chciał swoich słusznych praw. | |
Dowódca tu Twoim królem jest | |
Marynarzu floty wojennej! | |
Tylko Bóg policzy, ile skarg | |
Usłyszały te ambrazury dział, | |
Jak wiele w pokład tu wsiąkło łez | |
Marynarzy floty wojennej. | |
Bat bosmana wciąż plecy zgięte tnie, | |
Gdy przy linach wraz mozolimy się. | |
Dla chwały twej słodki kraju mój - | |
Marynarze floty wojennej. | |
(My - żołnierze floty wojennej.) | |
Jak o prawa upominać się | |
Na gretingu nauczyli mnie. | |
Niejeden krwią wtedy spłynął grzbiet | |
Marynarzy floty wojennej. | |
Gdy łapaczy szyk formuje się, | |
W pierwszym rzędzie możesz ujrzeć mnie. | |
Kto stanie na mojej drodze dziś - | |
Łup stanowi floty wojennej! | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 21 sierpnia 2012
Branka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz