wtorek, 21 sierpnia 2012

Byle dalej od brzegu

Byle dalej od brzegu

Autor: Mirosław KowalewskiWykonawca : Zejman i Garkumpel
Jakiś smród, jakiś szum,
Bawełniany wkrąg tłum
I barometr ze ściany znów spadł.
Na ulicy pies uwiądł,
W nocy w radiu zaś mówią,
Że na morzu z Nord-Westu ma wiać.

Ref.: Hej, tam! Ubrać w żagle znów maszt.
      Wiesz, nie czas odpoczywać po biegu.
      W dłoni zakwitnie ster,            
      W Tobie błękit i biel.             
      Byle gdzie? Byle dalej od brzegu!   bis

Tysiąc fal, słońca dysk,
Słona woda znów w pysk,
Ster jak wariat wyrywa się z rąk.
Za horyzont się śpieszysz
I cholernie się cieszysz,
Że gdzieś z tyłu daleko jest ląd.

Gdy rejs w powrót się zmieni
I matczynym ramieniem
Znów otoczy Cię stęskniony port,
Spojrzysz, hen, za horyzont,
Marząc, że z ranną bryzą
Może by tak gdzieś odpłynąć stąd.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz