Cape Horn | |
Autor: Marek ("Maras") Razowski | Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju |
Dzisiaj pierwszy raz ujrzałem go, | |
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn. | |
Po raz pierwszy zobaczyłem strach, | |
Gdy ocean zawrzał wokół nas. | |
Wachta nocna uderzyła w dzwon, | |
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn. | |
Najpierw runął fał, zaraz po nim bras, | |
Gdy ocean zawrzał wokół nas. | |
Ref.: | |
W dali Horn czeka nas, wicher smaga twarz, | |
Pośród fal, groźnych skał Boże prowadź nas. | |
I gdy dryf znosi tam, gdzie już śmierć o krok, | |
Razem w górę go! | |
Razem w górę go! | |
Gdzieś przed dziobem w morze upadł grom, | |
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn. | |
I następny błysk, potem jeszcze raz, | |
Gdy ocean zawrzał wokół nas. | |
Pokład ciągle zalewała toń, | |
Kiedy szliśmy wzdłuż przylądka Horn. | |
Słony śmierci smak czułem cały czas, | |
Gdy ocean zawrzał wokół nas. | |
A po kilku dniach, chociaż wieje wiatr, | |
Nie rwie, lecz wypełnia dłonie szmat. | |
Mimo kilku blizn dumnie płynie jacht, | |
Gdzieś za rufą został ból i strach. | |
I choć czuję go w głębi duszy mej, | |
Wiem na pewno nie, nie poddam się, | |
Kiedy morze znów obnaży kły, | |
Gdy zaprosi nas do strasznej gry. |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 21 sierpnia 2012
Cape Horn
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz