Granit Head | |
Autor: Grzegorz ("Maja") Majewski | Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju |
Gdy mgła spowija świat, a wiatr przegniłą toń rozbija o dek, | |
To znak, że blisko już miejsce, co zwą Granit Head. | |
Dzień w dzień siąpi tu deszcz, a zęby skał na nowy czyhają cel. | |
Nie raz już, bracie, ship skończył tu żywot na dnie. | |
Wśród skał, rozległych raf, sześć lat wnet minie, gdy ostatni jacht pruł, | |
Szedł sam ostro pod wiatr, na imię "Gal" było mu. | |
Gdy szkwał pchnął smukły dziób, gruchnęły wręgi w mig roztarte na proch, | |
Przez dno wdarła się toń, wchłaniała ship z wszystkich stron. | |
Na dek! Okrutny wrzask, w tę noc zamgloną dzwon, co na alarm grał, | |
Do dziś tam, w Granit Head, złowróżbne wspomnienia gna. | |
We mgle szukali się, a biała kipiel z szałem biła o brzeg. | |
Tak los z deszczem słał śmierć, przeżyło może ze trzech. | |
Do dziś zła krąży pieśń, że gdy nadejdzie mrok, coś skrzy się na dnie. | |
Rok w rok próbuje ktoś do wraku opuścić się. | |
Nikt żyw nie wrócił stąd, gdzieś pod skałami, mówią, czai się zło. | |
Nieraz wrażenie mam, że woda barwi się krwią. |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
czwartek, 23 sierpnia 2012
Granit Head
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz