piątek, 24 sierpnia 2012

Imieniny kuka z R/V Wieczno

Imieniny kuka z R/V Wieczno

Autor: Jerzy PorębskiWykonawca : Porębski Jurek
Postać ma ogromną, wąsa sumiastego,
Nikt by się nie ważył nazwać go lebiegą.
Z uśmiechem na ustach po kambuzie lata,
Jest dla chłopców z "Wieczna" jak mama, jak tata.

Nie skąpi napitku i nie skąpi jadła,
Przybyło każdemu pod gaciami sadła.
Wszystkie spodnie ciasne i co powie żona,
Gdy na keję w Gdyni wyjdę w kalesonach.

Lecz jego charakter ma też inne strony,
Zwłaszcza kiedy w Rio znajdzie się bez żony.
Lgną do niego panny, jak do miodu pszczoły,
A on nieprzystępny, chociaż wciąż wesoły.

Tu w zadek uszczypnie, tu zerknie pod stanik,
Tu kupi kwiatuszka jakiejś ślicznej pani.
Lecz nie myślcie, aby ten chytrusek stary
Miał do którejś z kobit konkretne zamiary.

Tak jak orzeł latać uczy swe pisklęta,
Tak on bajkoka uczył rozpieszczać dziewczęta.
Sypał mu jak winem z niejednego dzbana
Przykłady, jak sadzać panny na kolana.

Jak w oczka zaglądać, jak zerknąć pod bluzkę,
Jak dziabnąć ostrogą taką młodą kózkę.
Pomagał mu steward, też fachman w ocenie,
Tak razem uczyli młode pokolenie.

Dziś znamy wyniki tego nauczania -
Bajkok jest docentem od sztuki kochania.
Choćby go w miłości nawet czort opętał,
To zawsze należność wypłaci do centa.

Już mu jest nie straszny żaden sprawy wątek,
Wie gdzie leży koniec i stoi początek.
Choćby go ściskały, nie wiem jakie panie,
To zawsze do kambuza wróci przed śniadaniem.

Nocko Świętojańska, Jaśka świętowanie,
Dziś wszystkie chłopaki oraz z Rio panie
Życzą Ci radości, zdrowia jak u słonia
I byś tysiąc dolców znalazł w kalesonach.

Wiwat solenizant, książę Lukullusa,
Spodnie na nim krótkie i kurteczka kusa.
Polej Poloneza, niech chłopcy popiją,    /
Zaraz się przypomną panieneczki z Rio.   /x2



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz