Latający Holender | |
Autor: Stanisław Staszewski | Wykonawca : Kazik |
Porywa wiatr tanga dźwięki | |
I płyną w dal piosenki, | |
Korale lamp na wantach drżą. | |
Na farwaterze pian dreszcze, | |
Na motorowcach trwa jeszcze | |
Bal kapitański. Wciąż daleko świt. | |
Lecz kiedy lamp skry zgasną | |
Tam, gdzie Zodiaku drży jasność, | |
Samotny wrak dryfuje na West-Sd. | |
Ref.: A na pokładzie trzy dziewczyny, | |
Trzy czarne koty i trzy psy, | |
I żaden więcej po załodze nie został ślad. | |
Potonęli marynarze, | |
Na grzywy fal spadają łzy, | |
Które spod ciemnych dziewczyn rzęs porywa wiatr. | |
Jak czarny ptak przecina ciszę, | |
Bezsilne żagle z rei wiszą, | |
W otwartych lukach ciemność pełznie jak wąż. | |
To "Latający Holender" | |
Kolący niskie mgły rzędem | |
Strzaskanych masztów owiniętych w mrok. | |
Gdy skrzydło steru prąd trąca, | |
Chwieje się reja skrzypiąca, | |
Bulgocze w wodzie zapomniany log. | |
Ref.: A na pokładzie trzy dziewczyny | |
Wplątane w siny welon mgły, | |
Ich nocne łkania oceanu głuszy szum. | |
Do pustych kajut razem z nimi | |
Schodzą trzy koty i trzy psy, | |
Tam na tęsknotę czeka w starych beczkach rum. | |
Ach, jak to różnie się pija, | |
Alkohol kąsa jak żmija | |
Blaszany kubek z rumem, gdy dotyka warg. | |
A tchnieniem wiosny owieje, | |
Gdy kryształ z winem się śmieje | |
Na lśniącej fali, kiedy okręt zaczyna bieg. | |
Więc my też pijmy i wiernie | |
Czekajmy w naszej tawernie, | |
Kiedy "Holender Latający" uderzy w brzeg. | |
Ref.: A na pokładzie trzy dziewczyny | |
Wloką za sobą tęsknot tren, | |
Choć czarne koty i trzy psy już śpią jak głaz. | |
Tylko do dziewczyn trzech pijanych | |
Wciąż jeszcze nie przychodzi sen, | |
Kiedy na masztach noc rozpina parasol gwiazd. |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
niedziela, 26 sierpnia 2012
Latający Holender
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz