List | |
Autor: Ryszard Muzaj | Wykonawca : Muzaj Ryszard |
Dwa porty za nami krążył | |
Ostatni Twój list, | |
Dopiero tutaj, w Dżakarcie, | |
Agent przyszedł z nim. | |
Tyle nowin wspaniałych, | |
Piąty czytam raz, | |
Lecz gdzieś tam między wierszami | |
Ukryty smutek, żal. | |
Ref.: A mówiłem: rok lub dwa, | |
A potem stały ląd. | |
Minęło dziesięć lat | |
I sama wiesz..., sama wiesz..., | |
Nie mogę odejść stąd. | |
Wiem, że synek już chodzi, | |
Dzielny mały chwat, | |
Że zna mnie z tej fotografii, | |
Którą przy łóżku masz. | |
W domu ciepło grzejnika | |
Odpędza zimy czas, | |
A tutaj upał tropików | |
Niejednego zmęczył z nas. | |
Na obcych redach postoje | |
Gorsze niż zły sen, | |
Zapomnij urlop we dwoje, | |
Bo rejs dłuższy jest. | |
Lecz mamy dobry ładunek, | |
Cytrusów tysiąc ton, | |
O ile nic się nie zmieni, | |
To na Święta ujrzę dom. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
List
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz