Odważny i dzielny, radosny i wspaniały | |
Autor: Andrzej Urbańczyk | Wykonawca : Urbańczyk Andrzej |
Odważny i dzielny, radosny i wspaniały, | |
Zwycięski, zawadiacki, choć włos już posiwiały, | |
Niestrudzony, przedsiębiorczy, gardzący życia ciszą, | |
Niespożyty, wesoły - tak przynajmniej w prasie piszą. | |
I żeglarz, i autor, i wspinacz znakomity, | |
I tytan atletczyk, zawodnik niepobity. | |
Lecz w głębi, lecz w głębi, gdzieś tam w komórkach szarych | |
Zmęczony, znużony, jak łańcuch pordzewiały. | |
Na strzępki porwane wspaniałe mięśnie owe, | |
Że siwa - to drobiazg, lecz wejrzyj w jego głowę. | |
Szczęście, radość uciekły jak wiatr, co kpi z żeglarza, | |
Więc może skok za burtę? Wszak to się czasem zdarza... | |
Nie wolno, nie wolno, bo przecież mit by upadł, | |
Więc żegluj, komponuj, wspinaj się choć po słupach. | |
Któregoś dnia jednak, jak w gazetowej ględzie | |
Znów silny, wspaniały za sterem łodzi siądę. | |
Podniosę me żagle stargane żyćka sztormem, | |
Odetnę kotwicę, rżnę cumy niepotrzebne. | |
Odpłynę z portu życie, jak zawsze w strasznym pędzie. | |
I ciach! I nagle... | |
I więcej mnie nie będzie. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
czwartek, 30 sierpnia 2012
Odważny i dzielny, radosny i wspaniały
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz