Piosenka Stasia kucharza | |
Autor: Kazimierz Robak | Wykonawca : Szczepaniak Zdzisław S. |
Wszystkich dziś ciekawość budzi, | |
Kto jest najszczęśliwszym z ludzi, | |
A ja twierdzę i powtarzam, | |
Że najgorszy los kucharza. | |
Ref.: | |
Hej-ho, hejże-ho, | |
Hej żeglarze, marynarze! | |
Hej-ho, hejże-ho, | |
Hej żeglarze, ho! | |
Już od rana dzwonią w miski, | |
Głodne rozdziawiają pyski, | |
Ja w te pyski ciągle kładę | |
Prince-polo, marmoladę. | |
Do obiadu jakoś zleci, | |
Lecz ja muszę wynieść śmieci, | |
Bo dyżurnych kambuźników | |
Trudno wyrwać jest ze śpiku. | |
Zapamiętaj taki-siaki, | |
Coś w kostkę krajał ziemniaki, | |
Choćbyś potem piwo stawiał, | |
Już nie weźmiesz mnie na kawał! | |
Gdy żeglarzom nie dasz kaszy, | |
A robotą ciągle straszysz, | |
Wtedy próżna Twa mitręga, | |
Zamiast wiatru sam się wprzęgaj! | |
Kucharz daje i nie pyta, | |
Chce, by wiara była syta; | |
Lewą nogą wstanie z rana | |
I ochrzani kapitana! | |
Różne rzeczy już widziałem, | |
Na "Batorym" gotowałem, | |
Dzięki mnie jeszcze zasłynie | |
Kuchnia na tej barkentynie! | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
czwartek, 30 sierpnia 2012
Piosenka Stasia kucharza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz