wtorek, 25 września 2012

Ballada o głupim Janie

Ballada o głupim Janie

Autor: Marta (Cygan) ŚliwaWykonawca : Nagielbank
W pewnym miasteczku, nie powiem wam gdzie, C.-.F.C
Żył chłopak przystojny nad miarę. a.F.G.-
I jak już łatwo domyślacie się C.-.F.C
Płacił za to karę. a.G.F.C

Usłyszał kiedyś że ci na statkach
Przygody mają wspaniałe
A w głównych rolach piękne kobiety
Więc kutrem wypłynął śmiało.

     Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan F.C.d.a
     Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań F.C.a.G
     Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan F.c.d.a
     Każda za tobą by szła. F.G.C

Lgnęły do niego szproty makrele
Ginąć w miłosnym obłędzie
On był uparty szukał syreny
Zgadnijcie co z tego będzie

     Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan F.C.d.a
     Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań F.C.a.G
     Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan F.c.d.a
     Każda za tobą by szła. F.G.C.

I owszem złowił piękną syrenę
Ale po sprawy zbadaniu
Wśród mądrych książek , baśni nie było
Nic o użytkowaniu

     Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan F.C.d.a
     Tyle w miasteczku ty jest pięknych pań F.C.a.G
     Głupiś ty Jan , głupiś ty Jan F.c.d.a
     Każda za tobą by szła. F.G.C

     Głupiś ty Jan głupiś ty Jan
     Tyle w miasteczku tym jest pięknych pań
     Głupiś ty Jan, głupiś ty Jan
     A teraz radź sobie sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz