Epitafium dla starca | |
Wykonawca : DTKF SHANTY | |
Całe swe młode lata oddałeś za morza sól | |
Nie straszne ci były sztormy ni pracy ciężkiej trud | |
Teraz przy kei stoisz i fajkę swoją ćmisz | |
Wróciłeś na ląd i jeszcze nie wiesz jak żyć | |
I jeszcze jedno spojrzenie na oceanu toń | |
I jeszcze kilka łez co bruzdy twarzy myją | |
I jeszcze serca bicie i zaciśnięta dłoń | |
Może w końcu powrócisz na ląd | |
Wreszcie wchodzisz do domu otwierasz zmurszałe drzwi | |
Serce ci w gardle staje nikt nie wita cię | |
Siadasz w starym fotelu czujesz że ląd z ciebie drwi | |
Myślisz o morzu bo ono pozwala ci żyć | |
Gdy słońce świtem wstaje i blaskiem budzi świat | |
Samotnie na ławce siadasz i patrzysz w błękit fal | |
Twoje styrane dłonie i zmarnowaną twarz | |
Widziało kochane morze a tyś powoli gasł | |
Słońce tuli horyzont na niebie czerwieni żar | |
Samotnie idziesz przed siebie choć w sercu płomyk zgasł | |
Choć ciało na lądzie spoczęło to dusza po falach gna | |
Wróciłeś na morze, Bóg ci wieczny spokój dał. |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 11 września 2012
Epitafium dla starca
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz