czwartek, 13 września 2012

Morze obiektem czci

Morze obiektem czci

Autor: Tomasz DziamianWykonawca : Może i My
Płynąłem statkiem gdzieś roku pół,
A Ty czekałaś mnie.
Neptun ciągle podstępy knuł
Jak w koszmarnym śnie!
A teraz, gdy przy mnie na lądzie tu
Siedzisz wpatrzona tak.
Czuję, że poczuć chcę sztormu smak,
Bo tam łatwiejszy jest świat.

Ref:
   Na morzu czuję co znaczy być
   Człowiekiem z kości i krwi
   Bez morza, zrozum nie mogę żyć -
   Ono obiektem mej czci.

Rok póniej w tawernie siedząc w noc
Od domu tysiące mil
Byłem przy Tobie myślami błądząc
Wśród spędzonych z Tobą chwil
Szefa krzyk wyrwał mnie znów
Ze smutnych nostalgii tych:
"Dalej chłopaki jest wreszcie nów,
Czas zaznać smak fali złych"

Trzy lata później stanąłem u drzwi
Naszego domu, a tam
To co ujrzałem zmroziło mi krwi
Każdy litr, każdy gram!
Tyś gruba jak beka i bachorów sześć,
Z pewnością nie moje są!
Wypływam w morze, żegnaj i cześć!
Służyć szanghajskim psom!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz