Poprzez białe fale | |
Autor: Kuba Knobloch | Wykonawca : Stary Szmugler |
Gdy w tawernie wieczorem wypijasz grogu lyk | |
Przy swej Maggie przepieknej jak kwiat | |
Jest cudownie, lecz wkrótce przychodzi ci na mysl | |
Ze juz jutro wyplywasz w swiat | |
Nastal ranek i slyszysz w oddali bije dzwon | |
To kapitan ponagla nas | |
Lecz za rok, moze dwa powrócimy do swych zon | |
Ale teraz juz na nas czas, na nas czas | |
Ref: | |
A wiec razem poprzez biale fale, z wiatrem czy pod wiatr | |
Bo przed nami jest drogi szmat | |
Biale mewy opiekunki, towarzyszki morskich dróg | |
Niechaj z nami oplyna swiat, oplyna swiat | |
Wczoraj sztorm na Atlantyku pochowal kilku z nas | |
Niechaj Bóg w swej opiece ich ma | |
Dzisiaj znów piekny dzien blekitem cieszy nas | |
A na wantach nam wiatr cicho gra, cicho gra | |
Po wielu ciezkich dniach dzis radosci nastal czas | |
Bo w oddali ktos krzyknal: lad!!! | |
A wiec szybki rozladunek i zabawa na raz-dwa | |
Trzeba wracac i wyruszyc stad, wyruszyc stad | |
I juz schodzisz po trapie, to bracie nie jest sen | |
Z pelnym trzosem i wolny jak ptak | |
Dzis przytulisz swa Maggie i poczujesz nagle, ze | |
Masz ochote znów zaspiewac tak |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
wtorek, 18 września 2012
Poprzez białe fale
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz