Round the Capstan Boys | |
Autor: Radosław Żurek | Wykonawca : Orkan |
Słuchajcie bracia pieśni mej, jak ciężki bywa los | |
- Round the capstane boys! Round the capstane boys! | |
Na morze wciąż musiałem iść, bo pustką świecił trzos | |
- Round the capstane boys! Round the capstane boys! | |
Tam bosman wycisk dawał mi, cholerny to był gnój | |
Kot w plecy toś otrzymać mógł, za pracę tród i znój | |
Gdy w Chile krótki postój był i mogłem zejść na ląd | |
Zabrałem całą forsę swą, ruszyłem raźno w port | |
W tawernie tam dziewczyn moc, rzuciłem kotwę swą | |
I piłem, bracie, całą noc, aż ujrzałem butli dno | |
Podeszło do mnie Peggy Sue i mówi, bracie, tak: | |
"Choć ze mną do pokoju i pokaż ileś wart" | |
Gdy rano obudziłem się, leżałem goły sam | |
Ubranie oraz portfel mój wraz z forsą trafił szlag | |
W kubryku chłopcy śmiali się, mówili mi, żem kiep | |
Trzy w morzu przeminęły dni, nim przestał boleć łeb | |
Więc słuchaj opowieści mej i szklankę postaw - Hej! | |
Puściłem całą forsę swą, znów pora ruszać w rejs |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 3 września 2012
Round the Capstan Boys
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz