wtorek, 4 września 2012

Soledad

Soledad

Autor: Jerzy PorębskiWykonawca : Porębski Jurek
Sam, bez nikogo,
Znów pójdę w drogę,
Pójdę w rejs, bo chyba już czas
Ten omszały ruszyć głaz, ruszyć głaz...

Jeszcze nadzieją
Oczy się śmieją.
Pójdę w rejs, pewno spotkam znów
Prawdę zamiast pustych słów, pustych słów...

Ref.: Jesteś moim wytchnieniem,
      Przebudzeniem ze snu,
      Długim rejsem bez portów i dat.
      O Soledad...

      Jesteś cieniem w upalny dzień,
      Ukojeniem, gdy ból,
      Pełnym żaglem, gdy wieje wiatr.
      O Soledad...

Błękit przestworza,
Na środku morza,
Bardzo proste zaklęcie znam:
Do otwarcia morza bram, morza bram...

Po drugiej stronie
Nikt nie utonie,
Jest tam salon wielki jak świat
I żyć można tysiąc lat, tysiąc lat...

Sam, bez nikogo,
Znów pójdę w drogę,
Pójdę w rejs, bo chyba już czas
Ten omszały ruszyć głaz.

Jeszcze nadzieją
Oczy się śmieją.
Pójdę w rejs, pewno spotkam znów
Prawdę zamiast pustych słów...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz