wtorek, 25 września 2012

Szalona toń

Szalona toń

Autor: Marta (Cygan) ŚliwaWykonawca : Nagielbank
Ref:
     Wody toń szalona trzyma mnie w ramionach,
     dokąd mnie poniesie nie dbam o to.
     Żagle potargane, maszty połamane,
     kamraci gdzieś w otchłani śpią.

Tę krypę zdobyłem własną krwią,
od tej pory ją traktuję jak kochankę swą
Kapitan? Cóż, nie chciał słuchać mnie,
odszedł więc po desce, leży gdzieś na dnie.

Załodze nie ufam swej gdyż wiem,
każdy z nich z radością by zajął miejsce me.
Choć wszyscy tak nienawidzą mnie,
nikt mi nie odpowie nie.

O rafę dziś otarliśmy się,
łajba dziurę ma, woda leje się.
Załoga do szalup chciała wejść,
niech płynął dalej wpław, ja nie zostawię jej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz