czwartek, 20 września 2012

Szanta garowa

Szanta garowa

Autor: Elżbieta KołodziejczykWykonawca : Betty Blue
Jeden gar i drugi gar… Nie do wiary!
Kiedy się te gary w cały stos zebrały?!
Czystych naczyć brak, zjeść już nie ma jak -
znak to, że zmywania w końcu nadszedł czas.

Ref.: Myj gary, myj gary, myj gary, myj!
Szanta ci pracy wyznaczy rytm.
Myj gary, myj gary, myj gary, myj!
Myj gary, stary, ile w rękach sił!

Szklanek sześć już błyszczy się i kubków parę.
Myjka ostro sunie przez spieniony talerz…
Czysto dźwięczy szkło, troszkę brudniej głos
szantymena, który zszedł na kuchni ląd.

Ref.: Myj gary, myj gary, myj gary, myj!…

Dzbanek chlup i woda w dziób, a garnek burtą
w zlew uderza, że aż wszystkie sztućce furczą!
Czyste gary  już?! Oczy stawiasz w słup!
Nie ma jak przy pracy szantymenów chór!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz