Wachta | |
Autor: Paweł Jędrzejko | Wykonawca : Banana Boat |
Już gorąca kawa pachnie, już odpływa sen. | |
Znów znajomym rytuałem witam świat | |
Choć pod powiekami piasek, bardzo żyć się chce | |
Pod gwiazdami czeka najpiękniejsza z wacht | |
Hen na szczyt i aż po dno! | |
Pan Ocean nadał życiu swój ton | |
Hen na szczyt i aż po dno! | |
W rytmie fal niknie ląd... | |
Słony sen na jawie iskrzy zimnym ogniem gwiazd, | |
W dłoniach szturwał i we władzy ziemska oś. | |
Nie refuję jeszcze żagli, niech mnie przygnie wiatr | |
Abym poczuł znów, że żyję, że wciąż nie mam dość! | |
Hen na szczyt i aż po dno! | |
Pan Ocean nadał życiu swój ton | |
Hen na szczyt i aż po dno! | |
W rytmie fal niknie ląd... | |
Nocna wachta mija, gdzieś się śpieszy czas, | |
Różowieje już widnokrąg, blisko wschód, | |
Na blejtramie z masztów płótna rozpiął wiatr... | |
Namaluje pianą akwarelę mórz | |
Hen na szczyt i aż po dno! | |
Pan Ocean nadał życiu swój ton | |
Hen na szczyt i aż po dno! | |
W rytmie fal niknie ląd... | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 24 września 2012
Wachta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz