Z portu wyszliśmy | |
| Autor: Grzegorz ("Maja") Majewski, Marek ("Maras") Razowski | Wykonawca : Perły i Łotry Shanghaju |
| Z portu wyszliśmy nad ranem, już po chwili szalał sztorm. | |
| - Żebyś bracie nie przeklinał, masz tu grog. | |
| Znów piekielne przyszło szczęście, niech szlag trafi taki los. | |
| - Niechaj Neptun da nam moc i równy krok! | x3 |
| Ciężkie ramię od handszpaka, ledwie w płucach starcza tchu. | |
| Tam na lądzie śpią dziewczyny, a tu mokra noc i chłód. | |
| Znieczulone liną ręce nie chcą wspomnieć uciech stu, | |
| A tam pewnie słodka Nancy marzy, by pieściły znów. | |
| Nie wiesz sam, czy kiedyś wrócisz do rodzinnych nizin swych, | |
| Czy do końca czas w Twym życiu będą mierzyć tony ryb. | |
| Znów kolejny sen przerwany, Stary wrzeszczy: "Hands on deck!" | |
| Gdy ładownie będą pełne, czy wrócimy, kto to wie? | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
piątek, 7 września 2012
Z portu wyszliśmy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz