Ballada o Brygu | |
Autor: nieznany | Wykonawca : Spinakery |
Przypłynął statek do Bordeaux | a e a e a |
I korców zboża przywiózł sto. | C D a e a |
Kapitan był tam chłop na schwał, | a G |
Na dziobie brygu sobie stał, | C E |
O, la la laj... | d |
Na dziobie brygu sobie stał. | a e a e a |
Trzy mieszczki przyszły pytać go, | |
Po ile sprzeda zboże to? | |
- "Pozwólcie, Panie, na mój bryg, | |
A targu dobijemy w mig, | |
O, la la laj... | |
A targu dobijemy w mig." | |
Skoczyła więc najmłodsza z trzech, | |
Wtem w żagle zadął wiatru wiew | |
I statek zaczął fale pruć. | |
- "Żeglarzu, ach zatrzymaj, wróć! | |
O, la la laj... | |
Żeglarzu, ach zatrzymaj, wróć!" | |
- "Zatrzymaj, wróć!" - błagała wciąż - | |
"Burmistrzem wszakże jest mój mąż!" | |
- "A choćby nawet królem był, | |
Całował będę Cię co sił, | |
O, la la laj... | |
Całował będę Cię co sił!" | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Ballada o Brygu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdy stanąć będziesz chciał w Bordeaux,
OdpowiedzUsuńKotwicę rzuć, i zejdź na ląd,
Na lądzie spotkasz dzieci moc,
Burmistrza wszystkie dzieci to,
Burmistrza wszystkie dzieci są...