piątek, 8 kwietnia 2011

HISZPANKA Z CALLAO

HISZPANKA Z CALLAO

Autor: Henryk CzekałaWykonawca : Mechanicy Shanty
Przepuściłem znów całą forsę swą G e
Na hiszpańską dziewkę z Callao. a G D
Wyciągnęła ze mnie cały szmal G e
I spłukałem na nią się do cna. a G D

Już znikają główki portu, G e
W którym stary został dom. G D
Znów za rufą niknie w dali
Ukochany stały ląd. a G D

ref.
   Dalej chłopcy, rwijmy fały, G e
   Niech uderzy w żagle wiatr.. a G D
   W morze znowu wypływamy - G e
   Ile tam spędzimy lat?. a G D

Już niejeden pokład mym domem był
I niejeden kot me plecy bił.
Choć robota ciężka i żarcie psie,
W Callao po rejsie znajdziesz mnie.

Znów znikają główki portu,
W którym stary został dom.
Znów za rufą niknie w dali
Ukochany stały ląd.

Zaprószyłem tam nieraz głowę swą,
W barze u Hiszpanki z Callao.
Butlę rumu wielką dała mi
I ciągnęła ze mną aż po świt.

Już znikają główki portu,
W którym stary został dom.
Znów za rufą niknie w dali
Ukochany stały ląd.

A pod Cape Horn, gdzie nas poniesie wiatr,
Popłyniemy z sztormem za pan brat.
Przez groźne burze, śnieg i lód
Dojdziemy aż do piekła wrót.

Choć grabieją z zimna ręce,
Zadek mokry dzień i noc,
Jedna myśl rozgrzewa serce -
O Hiszpance z Callao!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz