Belfast | |
| Autor: Jarosław Zajączkowski | Wykonawca : Krewni i Znajomi Królika |
| Gdy przed dziobem wyłonił się Belfast, | G C G |
| Znów mnie wiatry pognały na ląd. | A7 D7 |
| Porzuciłem żeglarską kompanię, | G D G |
| Miejskich ulic pochwycił mnie prąd. | a D G |
| Zabłysło mi słońce fortuny, | |
| Szczęście w kartach darował mi los. | |
| Pięknej dziewki blask oczu poruszył mnie, | |
| Wyciągnąłem ją, diabeł wie skąd. | |
| Ref: | |
| Ach, piękna, smukła jak kliper, | G C G |
| W jej ramionach znalazłem swój port. | G A7 D D7 |
| Kiedy nocą w barze tańczyła, | G D G E7 |
| Kochałem, wzdychałem jak czort. | a D G |
| Jej oczu blask szybko omamił mnie, | |
| Jak lunatyk popadłem w jej moc, | |
| Lecz nie dla mnie już nocą tańczyła, gdy | |
| W trzosie nagle zjawiło się dno. | |
| W tancbudzie co wieczór pijany jak wór | |
| Wielkie modły wznosiłem do gwiazd, | |
| Czarny barman na kredyt do kufla lał, | |
| Z każdą kreską nadchodził mój czas. | |
| Toczyło się koło fortuny, | |
| Ja zostałem na dnie - taki los. | |
| Gdzieś w portowej dzielnicy, spłukany do cna, | |
| Naganiaczom sprzedany za grosz. | |
| Cóż, whisky Belfastu wypita do dna, | |
| Gdzieś na morzu ocucił mnie wiatr. | |
| W doborowej, żeglarskiej kompanii | |
| Smukły kliper mnie poniósł do gwiazd. | |
| Ref: | |
| Ach, piękny, smukły to kliper, | |
| Pośród żagli znalazłem swój dom. | |
| Kiedy z falą harcuje, | |
| Gdy idzie na wiatr, | |
| Przypomina mi tancerki pląs. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 23 maja 2011
Belfast
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz