Stary burtowiec | |
Autor: Jerzy Porębski | Wykonawca : Porębski Jurek |
Był taki dzień, spotkałam Ciebie pierwszy raz, | C G7 |
Gdy szedłeś z workiem po trapie. | C |
W twojej kabinie wypiłam whisky dwie | G7 |
I pokochałam Cię. | C C7 |
Ref: | |
Na starym burtowcu zadudnił maszyn głos, | F C |
Szkło zadźwięczało na stole. | G7 C C7 |
Tak niespodzianie zadrwił ze mnie los, | F C |
Wybrałeś inny świat. | G7 C |
Czasu nie było, by rzec owego dnia, | |
Że nigdy już tutaj nie wrócisz. | |
Wyschnięte oczy z niewylanych łez | |
I popłynąłeś w rejs. | |
Po paru miesiącach stary burtowiec | |
Wiernie powrócił do portu. | |
Ciebie nie było, znalazłeś swój dom | |
Za horyzontu mgłą. | |
I wtem zaprosił mnie ktoś tam, | |
Pomyślał: Whisky jej dam. | |
Choć whisky ta sama, nie sprawiła, nie, | |
Że zapomniałam Cię. | |
Pływałeś gdzieś potem nie rok i nie dwa | |
Na innych już statkach na morzu, | |
Lecz nie zapomnisz owego dnia | |
I będzie Ci czegoś brak. | |
Gdzieś tam i kiedyś wypłyniesz w długi rejs, | |
W ostatni rejs do Hilo. | |
Jest to najlepszy i najpiękniejszych z moich snów, | |
Bo tam spotkamy się znów. | |
Na starym burtowcu zadudni maszyn głos, | |
Szkło znów zadźwięczy na stole. | |
Czasu wystarczy, by popłynęły łzy, | |
Za te stracone dni. | |
wersja z kasety: Jurek Porębski - "Znów popłynę na morze" | |
Był taki dzień, widziałem Ciebie pierwszy raz, | |
Gdy szedłem z workiem po trapie. | |
W mojej kabinie wypiłaś whisky dwie | |
I pokochałaś mnie. | |
Na starym burtowcu zadudnił maszyn głos, | |
Szkło zadźwięczało na stole. | |
Tak niespodzianie zakpił ze mnie los, | |
Wybrałem inny świat. | |
Czasu nie było, by rzec owego dnia, | |
Jak bliską mi byłaś i drogą. | |
Wyschnięte oczy z niewylanych łez | |
I tak mi zniknęłaś gdzieś. | |
Na starym burtowcu zadudnił maszyn głos, | |
Szkło zadźwięczało na stole. | |
Tak niespodzianie zakpił sobie ze mnie los, | |
Wybrałem inny świat. | |
Minęły miesiące i stary burtowiec | |
Wiernie powrócił do portu. | |
Mnie tam nie było, znalazłem swój dom | |
Za horyzontu mgłą. | |
I wtedy ktoś zaprosił Cię tam, | |
Pomyślał sobie: Whisky jej dam. | |
Choć whisky ta sama, nie sprawiła, nie, | |
Że zapomniałaś się. | |
Pływałem ja potem nie rok i nie dwa | |
Na innych już statkach po morzu, | |
Lecz nie zapomnę tamtego dnia | |
I zawsze czegoś mi brak. | |
Gdzieś tam i kiedyś wypłynę w długi rejs, | |
Ostatni rejs do Hilo. (wym.: do Ajlo) | |
Jest to najlepszy z najpiękniejszych moich snów, | |
Bo tam Cię ujrzę znów. | |
Na starym burtowcu zadudni maszyn głos, | |
Szkło znów zadźwięczy na stole. | |
Czasu wystarczy, by popłynęły łzy | |
Na te stracone dni. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
poniedziałek, 16 maja 2011
Stary burtowiec
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz