poniedziałek, 30 maja 2011

Zachodźże słoneczko

Zachodźże słoneczko

Autor: Lucjusz Michał KowalczykWykonawca : Spinakery
  G
Kiedyś tak jak zwykle, gdy się kończył dzień, G D C G
Krwawa tarcza słońca w morzu kryła się. C G D -
Nagle przystanęła, jak na jakiś znak, G D C G
No i pozostała tak. O ho, ho ho... C D G D

Ref:
   Zachodźże słoneczko, czerwień swoją gaś, G D C G
   Pod fal modrych kołdrą dobre spanie masz. e a D -
   Zachodźże słoneczko, trzeba wachtę zdać, G H7 e C
   Już najwyższa pora spać. G D G D

Śpiewa na dobranoc żeglująca brać,
A tu niespodzianka - słońce nie chce spać
I na horyzoncie postanawia tkwić,
Cały świat purpurą skryć. O ho, ho ho...

Śpiewają żeglarze swój kolejny song,
Czerwieni im twarze nieruchomy krąg.
Noc się niecierpliwi, czeka na swój czas,
By sypnąć po niebie gwiazd. O ho, ho ho...

Pragnę wam powiedzieć - wierzcie, albo nie,
Słońce w tym śpiewaniu zasłuchało się.
To się mogło zdarzyć - w szantach taka moc,
Może wstrzymać dzień i noc. O ho, ho ho...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz