czwartek, 16 czerwca 2011

Cztery zegary

Cztery zegary

Autor: Zbigniew GachWykonawca : Gdańska Formacja Szantowa
Na kominku z Carrary A
Stoją cztery zegary, D
Z których każdy inaczej wskazywał mój czas; A fis h E
Metalowe „cykadła” A
Przywołują widziadła D
Czterech dziewczyn, co sobą przesłaniały mi świat A h E A

Ref.:
   Cztery zegary, cztery zegary D G
   O wskazówkach rzeźbionych a jour; D h e A
   Wschody, zachody, złotych godzin talary: D G
   Uniesienia, westchnienia, l’amour. D A D

Pierwszą była Francuzka,
Miała oczy jak lustra
I pieprzyk maleńki…, ech, nie powiem wam, gdzie.
Znała tęsknot przyczynę,
Rozpieszczała mnie winem,
Ale morze zazdrośnie szemrało o brzeg.

Druga była z Jamajki,
Miała kształty jak z bajki,
Całowała zmysłowo, aż burzyła się krew.
Założyła mi cumę,
Rozpieszczała mnie rumem,
Ale morze zazdrośnie szemrało o brzeg.

Trzecia była Japonką,
Miała cienkie kimonko,
Gotowała wywary miłośnikom na lep.
Była kwiatem i ptakiem,
Rozpieszczała mnie sake,
Ale morze zazdrośnie szemrało o brzeg.

Czwarta była gdynianką,
Przynosiła śniadanko
Do pościeli, gdzie rzadko myśleliśmy o śnie.
Dzisiaj także jest przy mnie,
A gdy ręką w stół rymnie,
Zapominam…, że morze… chlupoce o brzeg.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz