Oumi Oumaj | |
Autor: Leszek Jankiewicz | Wykonawca : Yank Shippers |
Tysiące mil przed nami a za nami tawern próg. | G C G |
Wypłynąć przyszedł czas, wśród lodowych morskich dróg. | D G C G |
Pokładu deski mokre już wąchałeś setki dni | G C G |
I znowu batem w zgięty kark bosman przyłoży ci. | C G D G |
Ref: | |
Oumi, oumaj, kabestan bracie pchaj, | G D G |
Oumi, oumaj, i wszystko z siebie daj, | C G D G |
Oumi, oumaj, na brzegu ludzi tłok, | G C G |
Daleki rejs przed tobą dziś, powrócisz tu za rok. | C G D G |
Przypłynął w poniedziałek nasz wspaniały wielki bryg. | |
Baniaki pełne szczurów, zgniłe worki, pełny szyk. | |
Przywitać go na kei wybiegło kobiet sto. | |
Gdy pełną kieszeń żeglarz ma, z radością witają go. | |
We wtorek do południa, gdy radosny minął szał, | |
Tu dziatek pełna izba, któżby ich nie lubić miał. | |
Kolory tęczy marne, nie szczędzi bracie los, | |
Już nie dla ciebie ciepły dom, gdy morza usłyszysz głos. | |
Błysnęła w czwartek rano od razu złota myśl, | |
Bo jakby choć na chwilę do knajpy zaraz wyjść... | |
Wieczora nie pamiętasz, zmęczenie dało znać, | |
I nie wiesz, co skusiło cię, by z diabłem w karty grać. | |
Że piątek dniem pechowym, każdy żeglarz o tym wie, | |
Przegrałeś w karty forsę, oszukał diabeł cię. | |
I kiedy kieszeń pusta, na statek musisz gnać, | |
Wyruszyć znowu w długi rejs, po karku batem brać. | |
Największy śpiewnik szantowy - ponad 1900 utworów. Większość z chwytami na gitarę, a także z wideo.
piątek, 3 czerwca 2011
Oumi Oumaj
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz